[Intro: Pih & Pyskaty]
22, mamy w planach objazd po klubach
W plastikowych kubkach wóda, Whisky, cufura
Wóda ej wóda, dobra ziomuś jedziesz
[Zwrotka 1: Pih]
Nie ma innego miejsca dla nas, ręce w górze wysoko
Nie ma miejsca gdzie Pepsi tak przegrywa z Cocą
Poszli Freddy, Rocco, wzrokowa, bo to w środku skała
Klub, tu bramka, za dnia policyjna pała
Hałas, psy wyszły z budy, trzepią nam fury
Za ziomków co nie mogą butelki dnem do góry
Rozdanie pierwszorzędne, sztuki piersiorzędne
Do szklanki spada kostka lodu, w logach ołów
Barwy wieczoru, zawrotne tempo, luz
Te to te biust, w ustach trzyma Ch-ch-chupa-Chups
Sępy przy barze, znajome twarze
Zauważ – stówa? Wydaję ją jakbym spluwał
Ona dorosła sexi, rusza ciałem wokół
Oddałbym jej kluczyki, gdybym miał samochód
Szpagatem wyciągnie z podłogi gwoździe
Czyli ma patent, jest niegrzeczna – a jak będę miły?
Łapy, feeling, otwieram szampana
Niе ma, nie ma, nie ma innego miеjsca dla nas
Kiedy zapytasz czy coś wziąłem, ja nic nie wiem
Ch do W do D 997
22, mamy w planach objazd po klubach
W plastikowych kubkach wóda, Whisky, cufura
Wóda ej wóda, dobra ziomuś jedziesz
[Zwrotka 1: Pih]
Nie ma innego miejsca dla nas, ręce w górze wysoko
Nie ma miejsca gdzie Pepsi tak przegrywa z Cocą
Poszli Freddy, Rocco, wzrokowa, bo to w środku skała
Klub, tu bramka, za dnia policyjna pała
Hałas, psy wyszły z budy, trzepią nam fury
Za ziomków co nie mogą butelki dnem do góry
Rozdanie pierwszorzędne, sztuki piersiorzędne
Do szklanki spada kostka lodu, w logach ołów
Barwy wieczoru, zawrotne tempo, luz
Te to te biust, w ustach trzyma Ch-ch-chupa-Chups
Sępy przy barze, znajome twarze
Zauważ – stówa? Wydaję ją jakbym spluwał
Ona dorosła sexi, rusza ciałem wokół
Oddałbym jej kluczyki, gdybym miał samochód
Szpagatem wyciągnie z podłogi gwoździe
Czyli ma patent, jest niegrzeczna – a jak będę miły?
Łapy, feeling, otwieram szampana
Niе ma, nie ma, nie ma innego miеjsca dla nas
Kiedy zapytasz czy coś wziąłem, ja nic nie wiem
Ch do W do D 997
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.