[OKOŃ]
Rów to biała armia, choć nie walimy po nosach
Jak was słucham, to zmroziło mnie jak pałe eskimosa
Trenuj z Rowem, a będzie forma mutant
Zluzuj najpierw dupę to ci chuj wypadnie z ucha
Poszedłem do spowiedzi, ten ksiądz to jakaś pussy
Ja go motywowałem, a on mi i tak odpuścił
A jak zagramy koncert to ci zabraknie tchu
I taki kurwa ogień, że aż się wtopisz w tłum
[TEPESZ]
Nie masz sobie równych jak tak patrzę na twój krzywy pysk
Zgrałem sobie twoje nutki i mi wypadł dysk
Złap trochę dystansu, nabierzesz rozpędu
To nic złego, że twój rap nie leży kurwa w naszym kręgu
Zanim zrobiłem listę życzeń, zrobiłem wyrzeczeń (kurwo)
Kiedyś zrobili fotę mi jak wale kupę w rzece
I chuj nie zaprzeczę, bo to Rów
Słabo to pamiętam, ale chyba srałem se na główny nurt
[OKOŃ]
Jak cię męczy to se pod kołderką ubij kitę
Jak cię męczy idź do terapeuty na wizytę
Ja moich porażek kurwa już nawet nie liczę
Jak masz smutne życie - puść se RÓW BABICZE
Rów to biała armia, choć nie walimy po nosach
Jak was słucham, to zmroziło mnie jak pałe eskimosa
Trenuj z Rowem, a będzie forma mutant
Zluzuj najpierw dupę to ci chuj wypadnie z ucha
Poszedłem do spowiedzi, ten ksiądz to jakaś pussy
Ja go motywowałem, a on mi i tak odpuścił
A jak zagramy koncert to ci zabraknie tchu
I taki kurwa ogień, że aż się wtopisz w tłum
[TEPESZ]
Nie masz sobie równych jak tak patrzę na twój krzywy pysk
Zgrałem sobie twoje nutki i mi wypadł dysk
Złap trochę dystansu, nabierzesz rozpędu
To nic złego, że twój rap nie leży kurwa w naszym kręgu
Zanim zrobiłem listę życzeń, zrobiłem wyrzeczeń (kurwo)
Kiedyś zrobili fotę mi jak wale kupę w rzece
I chuj nie zaprzeczę, bo to Rów
Słabo to pamiętam, ale chyba srałem se na główny nurt
[OKOŃ]
Jak cię męczy to se pod kołderką ubij kitę
Jak cię męczy idź do terapeuty na wizytę
Ja moich porażek kurwa już nawet nie liczę
Jak masz smutne życie - puść se RÓW BABICZE
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.