0
Nigdy więcej - Grammatik
0 0

Nigdy więcej Grammatik

Nigdy więcej - Grammatik
[Zwrotka 1: Eldo]
Zapalam świeczkę, dla tych, co nie czują się bezpiecznie
Dla tych, których świat nagle stał się piekłem
Jestem z Warszawy, gdzie każdy kamień krwią płacze
Słuchałem ludzi, którym naznaczono przedramię
Numerem hańby, bez nadziei na przetrwanie
Słuchaj i ty świecie, może w końcu przestaniesz?
Zapalam świeczkę za Ruandę i Liban
Sudan, Czeczenię, Afganistan i Irak
Krwi niewinnych nie usprawiedliwisz niczym
I niech Twoje serce pęknie, kiedy dziecko krzyczy
Matka nad grobem, nie umiem tego tłumaczyć
Możni świata milczcie, bo usprawiedliwień starczy
Zapalam świeczkę, żebyś zobaczył
W ludziach którzy stoją obok ciebie swoich braci
Miałem sen jak pewien pastor z Atlanty
O ludziach budujących biblioteki, nie armaty

[Refren: Jotuze]
Nigdy więcej, ksenofobii i uprzedzeń
Nigdy więcej wojny, rasizmu
Nigdy więcej łez matek, grobów bez imion
Miejsc gdzie się biją
Nigdy więcej, naszą siłą jest miłość

[Zwrotka 2: Jotuze]
Rozdarte serce matki, gdy płacze nad grobem syna
Kolejny dramat, którego nie udało się zatrzymać
Niebo znów krzyczy, bo gdzie tu sprawiedliwość
Ludzie wciąż odbierają wolność i zabijają miłość
Od lat ta ziemia krwawymi łzami płacze
Już po woli tracę nadzieję, że kiedy będzie inaczej
Codziennie słyszę o bombach, pułapkach
O morderstwach, porwaniach, i bratobójczych walkach
Możni tego świata tylko widzą w tym interes
Bo na ludzkiej śmierci można zarobić wiele
A konflikty państw, to już dodatkowy powód
By zabijać dla korzyści i ukrywać zbrodni dowód
Okrucieństwo świata, to już jest temat rzeka
Żyjemy w czasach gdzie człowiek za nic ma człowieka
Dobrze wiem, wszystkiego nagle nie da się naprawić
Piąte przykazanie ktoś wciąż będzie miał za nic
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?