[Zwrotka 1: Małolat]
Patrzyłem przez szybę – ty byłaś z innym
Tańczyłem w deszczu z diabłem
Nad ranem urwane filmy, rozbite nosy, rozcięte wargi
Muskałem twoją skórę, ale to było nienamacalne
Pędziłem w dół, przecież to było takie zwyczajne
Nad ranem urwane filmy, rozbite nosy
Puste butelki, nie róże, kolory nocy
Nad ranem, a w myślach tylko jej rude włosy
Rozbite puste butelki, na stole nosy
Krew na białych koszulach, światła mieniły się w oczach
Cały czas czułem twoją skórę, twoje perfumy, widziałem brokat
Zniekształcone twarze mówiły coś, igrałem z losem
Słyszałem twój głos, ale nie sięgałem cię wzrokiem
W głowie myśli: pieprzyć życie
Szedłem wzdłuż samotnej drogi
Nie wiem co w nich widziałaś, ale myślałem, że spadną ich głowy
Nie wiem co we mnie widziałaś, kurwa, nie mogłem stanąć na nogi
To ja cię znalazłem, chciałem cię schować
Oni tylko źle mówili o tobie

[Refren: Młody SMF]
Nie czuję nic już, tylko zepsuta przeszłość
Teraz się błąkam jak dorosłe dziecko
Przez to zatruty każdy mój sensor
Ostatni taniec, to mój taniec ze śmiercią
Nie czuję nic, teraz to biorę na barki
Dużo straciłem, sprawy muszę wyjaśnić
Choć idę sam, nie brak siły do walki
Chcesz mi coś dać, cofnij wszystkie zegarki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?