[Refren: Malik Montana]
Kiedyś w siedem osób na metrażu kawalerki
Jak zdrapywałem z lodówki komornika naklejki
Kolegów nie było, u nich koka i kurewki
Teraz po mnie możesz dojadać obierki
15 koła outfit, nie licząc biżuterii
15 koła outfit, nie licząc biżuterii
Kiedyś w siedem osób na metrażu kawalerki
Teraz po mnie możesz dojadać obierki
15 koła outfit, nie licząc biżuterii
15 koła outfit, nie licząc biżuterii
Kiedyś w siedem osób na metrażu kawalerki
Teraz po mnie możesz dojadać obierki

[DIHO ORANGUTAN]
Walę kokę, piję wódę, rucham szmaty (naaajak)
A na szyi chcę diamenty, chcę karaty (naaajak)
Palę zioło, wpieprzam grzyby, biorę kwasy (naaajak)
A na nogach mam nowiutkie Adidasy (co jest?)
Tylko party, tylko hardkor, tylko melanż (zawsze)
Tylko kurwy, tylko suki - jest jak trzeba (zawsze)
Mam tu wódki siedem litrów, to nie ściema
A Ty chodzisz z puszką Żubra, jesteś biedak (menel)
A na stole ciągle biało - to nie kreda (kokaina)
Najpierw otworzyłem głowę, potem sezam (hajs)
Duży pieniądz, duży kutas, złota keta (tak jest)
A mnie przywiózł tu Mercedes albo Beta (iijjjuumm)
I se wezmę, se zabiorę jak nikt nie da (dawaj)
To dla mnie początek trasy, a nie meta (dawaj)
I nie mogę teraz zwolnić, ciągle biegam (dawaj)
A Ty dziś za bycie kurwą chciałbyś medal
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?