0
Ul. Pojednania - Tau
0 0

Ul. Pojednania Tau

Ul. Pojednania - Tau
[Intro]
Wiesz...
Myślałem, że... jak Ci tak wszystko powiem... bezpośrednio i szczerze... to się na mnie rozgniewasz...
Ale ty wcale się nie gniewasz...
Chciałbym... chciałbym o coś zapytać
Posłuchaj mnie, proszę

[Refren]
Chcę na zawsze kochać Cię
Podobno jesteś miłością co nie wygasa
Bezinteresowną, a to bardzo mnie już zastanawia
Chcę na zawsze kochać Cię
Ludzka miłość jest zawodna, a do tego kończy się ze śmiercią
Ponoć Twoja daje nieśmiertelność

[Zwrotka 1]
Nie gadałem z Tobą chyba z dziesięć lat
A tak naprawdę to nigdy i nawet nie wiem jak rozpocząć mam
Hm, brakuje mi słów, ja to taki mały, szary tchórz
A Ty taki wielki, wieczny Bóg, plus
Jesteś przecież niewidzialny, głupio gadać tak do ściany
Cóż, przynajmniej mam obrazy
Pogadajmy, jak Ci mówić - Panie? Boże? Ojcze?
Dobrze, może po prostu rozpocznę przemowę
Jestem Piotrek, mam dwadzieścia pięć wiosen
Jestem ojcem, nie żyję w zgodzie z matką mego nieślubnego dziecka
Właściwie to nienawidzę jej z całego serca
Tak jak nienawidzę ludzi, siebie, ojca i rodzeństwa
Sorry, że tak z grubej rury, Panie Boże
W sumie to ma być modlitwa, a nie spowiedź
Może jeszcze raz rozpocznę, tylko niewygodnie mi na klęczkach
Pozwól, że usiądę, zamknę oczy i się zbiorę w sobie z serca
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?