[Producer tag]
Thanks, Pedro
[Refren: Mata]
Szare łzy, no i szary deszcz
Czarne sny, ale w biały dzień mam
Chodzę po WWA w moich Pink Shades
Nawet jak się ściemnia
Nawet jak się ściemnia, to wiem, jak mam iść po gwiazdach
Nie jesteś pewna? Mogę Ci pokazać (to nie jest henna)
Robię jej tatuaże (to nie jest henna)
Chuj wie, co czas pokaże
[Zwrotka 1: slowez]
Nie chcę nic na pokaz, chyba, że mi zrobi pokaz
Mówiłem, że ją kocham, ale chyba w apostrofach
Szuka mnie w Warszawie, tam gdzie jestem, to nie Europa
Widziałem to w jej oczach, że się dobrze błyszczy łańcuch
To nie byłеm ja, to z nieba łzy jej zmyły makijaż
Nie ja, niе ja, nie ja
Pyta, czy będę na zawsze, a się muszę zawijać
Papa, papa, papa
[Zwrotka 2: Aleshen]
Nie zatrzymam się jak nabój, co celuje prosto w głowę (ho, yeah, serio)
Może jesteś mym targetem, ale nie kończę na Tobie (yeah, tak jest)
W naszym kręgu musisz wybrać białą pośród czarnych owiec (wcale niestety)
Jesteśmy inni, dla nas prawdziwy skarb to odpowiedź
Thanks, Pedro
[Refren: Mata]
Szare łzy, no i szary deszcz
Czarne sny, ale w biały dzień mam
Chodzę po WWA w moich Pink Shades
Nawet jak się ściemnia
Nawet jak się ściemnia, to wiem, jak mam iść po gwiazdach
Nie jesteś pewna? Mogę Ci pokazać (to nie jest henna)
Robię jej tatuaże (to nie jest henna)
Chuj wie, co czas pokaże
[Zwrotka 1: slowez]
Nie chcę nic na pokaz, chyba, że mi zrobi pokaz
Mówiłem, że ją kocham, ale chyba w apostrofach
Szuka mnie w Warszawie, tam gdzie jestem, to nie Europa
Widziałem to w jej oczach, że się dobrze błyszczy łańcuch
To nie byłеm ja, to z nieba łzy jej zmyły makijaż
Nie ja, niе ja, nie ja
Pyta, czy będę na zawsze, a się muszę zawijać
Papa, papa, papa
[Zwrotka 2: Aleshen]
Nie zatrzymam się jak nabój, co celuje prosto w głowę (ho, yeah, serio)
Może jesteś mym targetem, ale nie kończę na Tobie (yeah, tak jest)
W naszym kręgu musisz wybrać białą pośród czarnych owiec (wcale niestety)
Jesteśmy inni, dla nas prawdziwy skarb to odpowiedź
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.