[Zwrotka 1: Bogu]
Znowu się popruli, już nie chcę o tym mówić
To jak strzelać sobie w stopę, by chodzić o kuli
Mam w dupie ludzi, ma w dupie co, kto mówi
Mam kurwa dosyć, wszystko mnie wkurwia lub nudzi
Nie mam czasu tu na piękne sentencje
Przecież wiesz, że tęsknię
Minął rok, a mi wciąż krwawi serce
Miało być lepiej, a jest gorzej niż przedtem
Tak to jest, jak już zacznę się zwierzać
Zabieram się do tego jak pies do jeża
Ty chciałbyś być jak my
Być raperem, gangsterem, chuj wie kim
Najlepiej bądź hustlerem, bądź hustlerem
Zrób groźną minę i kup giwerę
Nie jestem jak większość raperów
Nie zgrywam kozaka, choć znam swoją cenę
Ej, nie chcę znać cię bliżej
Nie chcę ciebie znać, dla mnie to jak spać na minie
Mówią, że zacząłem nosić głowę wyżej
Może trochę, przynajmniej więcej widzę
Masz tu pierwszą ligę, poszło w biznes
I na bok sentymenty, znasz moją ksywkę
Zostawiam echo i dziękuję Bogu za to, że mam siły jeszcze iść
[Refren]
Wydawać hajs, jarać stuff
Chciałbyś być jednym z nas
Chciałbyś żyć tak jak ja
Prócz szaleństwa, mam oparcie w snach
Kilku ziomków, a jak
Nienawidzę was i was i was
Nienawidzę was i was i was
Nienawidzę was i was
Znowu się popruli, już nie chcę o tym mówić
To jak strzelać sobie w stopę, by chodzić o kuli
Mam w dupie ludzi, ma w dupie co, kto mówi
Mam kurwa dosyć, wszystko mnie wkurwia lub nudzi
Nie mam czasu tu na piękne sentencje
Przecież wiesz, że tęsknię
Minął rok, a mi wciąż krwawi serce
Miało być lepiej, a jest gorzej niż przedtem
Tak to jest, jak już zacznę się zwierzać
Zabieram się do tego jak pies do jeża
Ty chciałbyś być jak my
Być raperem, gangsterem, chuj wie kim
Najlepiej bądź hustlerem, bądź hustlerem
Zrób groźną minę i kup giwerę
Nie jestem jak większość raperów
Nie zgrywam kozaka, choć znam swoją cenę
Ej, nie chcę znać cię bliżej
Nie chcę ciebie znać, dla mnie to jak spać na minie
Mówią, że zacząłem nosić głowę wyżej
Może trochę, przynajmniej więcej widzę
Masz tu pierwszą ligę, poszło w biznes
I na bok sentymenty, znasz moją ksywkę
Zostawiam echo i dziękuję Bogu za to, że mam siły jeszcze iść
[Refren]
Wydawać hajs, jarać stuff
Chciałbyś być jednym z nas
Chciałbyś żyć tak jak ja
Prócz szaleństwa, mam oparcie w snach
Kilku ziomków, a jak
Nienawidzę was i was i was
Nienawidzę was i was i was
Nienawidzę was i was
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.