0
Gdzie jest Zet? - Zeus (POL) (Ft. Jacek Wenclewski)
0 0
Gdzie jest Zet? - Zeus (POL) (Ft. Jacek Wenclewski)
[Zwrotka 1]
Nie jestem pewnym siebie typem, co się pcha na świecznik
Łatwiej mi zawsze było skreślić się, niż się określić
Lecz, jak wiadomo, życie toczy z nas beczkę
I czasem beksy zamienia w sceniczne bestie
Kiedyś raperzy mi mówili, żebym był sobą
No to poszedłem trochę swoją, trochę ich drogą
Palony tekstem Molesty, biegłem, by żyć nocą
Słaby kolendnik ze mnie nie był, ale tyłem mimo to
Dziś na ulicach mijam ważne persony
Tu, gdzie śmigał kiedyś Kaczy z Pelsonem
Nie pchałem się do stolicy, a dziś ją nazwałbym domem
I myślę o tym, co jest naprawdę "moje"
Kiedyś jarałem się Michaelem Jacksonem i komiksami
Chwilę potem - graffiti, pisaniem zwrotek
Dekady dwie to zmieniły w medytację i jogę
Musisz wybaczyć mi, że o nic już się dziś nie założę z nikim

[Zwrotka 2]
Mówią mi, żebym się nigdy nie zmieniał
Gdy pytam: "W co?", widzę po minach, że nie rozumieją
Że równie dobrze można dać tę radę płatkom śniegu
Czy drzewom przed jesienią i to nie zmienia niczego
Jestem tylko częścią procesu jak Józek K
Kropelką w morzu postępu, zdaną na kierunek fal
Wszędzie wskazówki i rady czuję jak Wunderbaum
I czekam, aż któryś mędrzec radę wskazówce da
Czas - dla mnie to wieczna Enigma...
Najtwardsze z ciał w końcu zmienia w powidła
Dekady wstecz przetapiani na mydło
Ludzie, dziś boją się na Insta stracić twarz jak dziewczęta w Indiach
Ja patrzę na człowieka odbicie w witrynach
Każda tragedia wokół mnie ma swe odbicie w rymach
Ile w tym jest wrażliwca, wie tylko ta jedyna
A ile drapieżnika, co pisze jak jedynak? Nikt
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?