0
Witamy w Piekle - Efen (Ft. Eripe & Golin)
0 0

Witamy w Piekle Efen (Ft. Eripe & Golin)

Witamy w Piekle - Efen (Ft. Eripe & Golin)
[Verse 1: Eripe]
Wyobraź sobie piękny ogród, a w nim Ty
Wszystko wygląda jakby ktoś twoje spełnił sny
Wpadamy My, a nagle ćwierkające ptaszki
Zagłusza dźwięk twojej pękającej czaszki
Witamy w piekle, Golin, Eripe, Efen
Ból zadawany biegle, ale ofiary chcą więcej
Pomocne ręce zaciskam na gardłach jak DeSalvo
Mów mi Hellraiser i próbuj uciekać (nie warto)
Za grzechy świata sama się kara nasuwa
Ja przyszedłem tu porozpierdalać jak Narakasura
Cel uświęca środki, będziesz święty gdy cię potnę
Bo środkiem będą twoje organy, a celem pieniądze
Wiara, nadzieja, miłość to też drogi do celu
Więc nazwę tak swoje córki i sprzedam je do burdelu
Kiedy chodzi o kasę czasem ludzi masa ginie
Ja chociaż nie nazwę ojca asem jestem asasynem
Kasa, kasa, karma wraca, nastał czas rozliczać winy
Zaraz na kolana padać, w imię zasad, skurwysyny
Chcesz mnie uciszyć? Tego się nie da zrobić
To jakbyś chciał założyć kaganiec cerberowi
Myślisz, że jesteś blisko i radzisz sobie z zapięciem
A pozostałe dwie głowy upierdalają ci ręce
Tyle nadziei, piękna chwilo trwaj; Dr Faust
Twój przypadek jest beznadziejny; Dr House
Mów mi Dr Henry Holmes i podaj narzędzia
Biorę dwóch typów do piekła od tylnego wejścia
Giną sami gdy im do życia odbieram powód
Z rękami we krwi jakbym na żywca odbierał poród
Po chuj te jęki zaraz usłyszą tu zew piekła
Nożem tatuuje pentagramy; Gehenna
Szkoda tych dwóch typów, twarze im zamarły w krzyku
Dla mnie to tylko dwa szczury, Tartar od tyłu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?