[Intro]
(Mamy tu jeszcze jointa, czy nie?)
[Zwrotka 1]
Trzeba im pokazać, jak robię bieg
Eh, w nim nie gubię się
Kurwy zawistne, niech spadną na dnie — zostaną na dnie
Eh, mówię, ze szczytu ty na pewno nie
Eh, na pewno nie
Eh, bogatszy o wiedzę, nie zawiodę się
Eh, na sobie wolę
Zbieram te lekcje, to kolejność
Eh, ze mną jest prawdziwy ziomal
Możemy razem coś ugrać
Jak mam się ciągle tu spieszyć na tym
To nie przegonisz mnie w skutkach
Robiliśmy dobre rzeczy, zanim poznałeś, jaki smak wódka
Wyszło z podwórka, wróci do niego, to ma być bogate
Trafiamy celnie, gdzieś trzeba
Ulepszyć układ, go kładę na matę
Niе chcę demonów w mym gronie
Proszę Cię, Boże, niеch to się wyrówna
Opuszczam podwórko na chwilę, w sercu duma
[Refren]
Ja jak nic, gniotę czachę tak jak nigdy
Ja zrobię ten hit, teraz luźno robię hity
Ktoś był, ale znikł, ze mną był ktoś, ale znika
Ze mną nie ma nowych ziomów w gronie narkotyków
(Mamy tu jeszcze jointa, czy nie?)
[Zwrotka 1]
Trzeba im pokazać, jak robię bieg
Eh, w nim nie gubię się
Kurwy zawistne, niech spadną na dnie — zostaną na dnie
Eh, mówię, ze szczytu ty na pewno nie
Eh, na pewno nie
Eh, bogatszy o wiedzę, nie zawiodę się
Eh, na sobie wolę
Zbieram te lekcje, to kolejność
Eh, ze mną jest prawdziwy ziomal
Możemy razem coś ugrać
Jak mam się ciągle tu spieszyć na tym
To nie przegonisz mnie w skutkach
Robiliśmy dobre rzeczy, zanim poznałeś, jaki smak wódka
Wyszło z podwórka, wróci do niego, to ma być bogate
Trafiamy celnie, gdzieś trzeba
Ulepszyć układ, go kładę na matę
Niе chcę demonów w mym gronie
Proszę Cię, Boże, niеch to się wyrówna
Opuszczam podwórko na chwilę, w sercu duma
[Refren]
Ja jak nic, gniotę czachę tak jak nigdy
Ja zrobię ten hit, teraz luźno robię hity
Ktoś był, ale znikł, ze mną był ktoś, ale znika
Ze mną nie ma nowych ziomów w gronie narkotyków
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.