0
Nie Myślałem (Stop Look Listen) - Białas
0 0

Nie Myślałem (Stop Look Listen) Białas

Nie Myślałem (Stop Look Listen) - Białas
[Zwrotka 1]
Nie myślałem, że się tego doczekam bejbe
I, że hajs stanie się tak ważnym elementem
Bo nie spada z nieba, ani nie rośnie na drzewach
A ciągle przyciska do muru jakaś potrzeba
Patrzę na ludzi, ich już opanował
Ale ze mną tak nie będzie, spokojna głowa
Jeśli masz serce, tam gdzie jest jego miejsce
Też zbytnio o to martwić się nie powinieneś
Zobacz na te dupy widok jest kiepski
Bo za nim spojrzą ci w oczy, spojrzą ci na metki
Ile już obietnic diabli wzięli?
No i teraz mi wytłumacz jak być szczerym?
Została mi tylko noc i litery
Plus kolejny stracony dzień jak u Peji
A starzy znajomi ? To już nie to samo
Dziś nie zasługują nawet na to miano
(Wiesz? Dokładnie tak.)

[Refren]
Tak gramy typy (sprawdź to)
Tak gramy typy (Białas)
Tak gramy typy

[Zwrotka 2]
Boże nie myślałem, że się tego doczekam
Pomiędzy nami zrobiła się spora przepaść
To moja wina, tu nie ma co rozkminiać
Wiara jakoś się ode mnie oddaliła
Może to przez ludzi co świrują świętych?
A patrzą na nas jakby chcieli naszej śmierci
Widzę ich wszędzie gdzie bym się nie kręcił
Czego oni chcą ode mnie? Pierdolnięci
Żyję spokojnie, nie rzucam na mate istot
Bóg na pewno istnieje, ateisto
Sprawy przyziemne za bardzo mnie porwały
Chcę umrzeć będąc w porządku, nie chcę tu chwały
Samopoczucia nie poprawi buch mały, ani buch duży
Nie to jest sensem w tej podróży
Wierzę, że dobrego jeszcze w chuj zrobię
Przepraszam za wszystko mówił Białas - Twój człowiek
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?