[Intro: Filipek]
Raz, dwa (dwa, dwa)
Majeran on the track
[Zwrotka 1: Filipek]
Jestem ciągle jeszcze dzieckiem (dzieckiem)
Przejebałem całe siano (siano)
Rozpierdoliliśmy backstage (backstage)
Wracając o szóstej rano
Bo tylko tak czuję, że żyję, wykorzystując każdą chwilę
Ziomal to dzieli, a ziomal to dealer, nie widać oczu, albo są jak bile
To jest szybkie siano, to szybki lifestyle
Najłatwiejsza roba wypluwanie słów do majka
My to nowi idole, nowe gwiazdy Rocka
Dupy dla nas jak te fury chciałyby śmigać po bokach
My to nowi idole, ekskluzywny towar, mała
Czasem chciałbym mieć rozsądek, ale u mnie to nie działa
Dwadzieścia sześć lat, jakbym teraz został ojcem
To dziecku przekazałbym, by nie martwiło się o forsę
Biedowałem jak Orwell w Paryżu, w Londynie
Ale warto było, nawet jak szczyt u nas potrwał chwilę
[Przejście: Filipek]
Czasem jest mi dziwnie, że
Zawsze mam plan B na siebie, ale jebię ten plan B
Czuję się naćpany życiem, napierdolony jak zły
Jest mi bardzo wszystko jedno, zwłaszcza, gdy
Raz, dwa (dwa, dwa)
Majeran on the track
[Zwrotka 1: Filipek]
Jestem ciągle jeszcze dzieckiem (dzieckiem)
Przejebałem całe siano (siano)
Rozpierdoliliśmy backstage (backstage)
Wracając o szóstej rano
Bo tylko tak czuję, że żyję, wykorzystując każdą chwilę
Ziomal to dzieli, a ziomal to dealer, nie widać oczu, albo są jak bile
To jest szybkie siano, to szybki lifestyle
Najłatwiejsza roba wypluwanie słów do majka
My to nowi idole, nowe gwiazdy Rocka
Dupy dla nas jak te fury chciałyby śmigać po bokach
My to nowi idole, ekskluzywny towar, mała
Czasem chciałbym mieć rozsądek, ale u mnie to nie działa
Dwadzieścia sześć lat, jakbym teraz został ojcem
To dziecku przekazałbym, by nie martwiło się o forsę
Biedowałem jak Orwell w Paryżu, w Londynie
Ale warto było, nawet jak szczyt u nas potrwał chwilę
[Przejście: Filipek]
Czasem jest mi dziwnie, że
Zawsze mam plan B na siebie, ale jebię ten plan B
Czuję się naćpany życiem, napierdolony jak zły
Jest mi bardzo wszystko jedno, zwłaszcza, gdy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.