[Intro: Krzy Krzysztof, Astek & Rado Radosny]
-(Pareidolia)
-Maciej Rock by się tutaj odnalazł
-Maciej Rock? Ano przecież
-On jest Trocki
-On powinien prowadzić to
-Srocki
-Ze Srocka, Rocki on jest nie, oszukał kurwa wszystkich. Wyjebał se trzy słowa, trzy z litery
-A dlaczego tak?
-Co?
-A o co chodzi?
-No bo prowadził "Idolia"
-Z nazwiska sobie wyjął? Tak?
-Mhm, a czy jakaś para wygrała kiedyś "Idolia"?
-Paraidolia, Sistars odpulili, Wojewódzki odrzucił
-Odpalili je przed czasem
-Odpalili byli
-Siostry... Niezły wy tu macie burdel siostry
[Zwrotka 1]
Odchodzę od zmysłów teraz
I nie w smak mi żaden dotyk
Chyba mam Aspergera
Czuję, że nie umiem spojrzeć prawdzie w oczy
A jest taka, że nie wiem jak żyć, nie wiem gdzie iść i po co
Po szybkim, no to drinki nocą
Mój obraz jak Caravaggio, bo jest zbyt ostry
Życie to parę chwil jesteś w nim jak 'Wilk z Wall Street'
Chciałbym odbić się od codzienności uciec
Zostawić z tyłu parę powinności, uciech
I, kurwa, przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka
Poza raczkującym fejmem nawet się tym nie przejmę
Pokłosie biorę bit i jadę z nim jak Paul Walker na koce po szosie aż zdechnę
Nigdy nie będzie jak wcześniej
Ta stagnacja sprawia, że załamuję ręce
Jak Szpila, gdy wbija na ring
Gdy SB Maffija nawija, zabija, to jakby Dejanira szyła Ci tees
Nigga please, jebać to, cały ten syf mnie dobija w pysk
Rap, rap, rap, rap, rap, rap - nie mam siły, nie mam siły
-(Pareidolia)
-Maciej Rock by się tutaj odnalazł
-Maciej Rock? Ano przecież
-On jest Trocki
-On powinien prowadzić to
-Srocki
-Ze Srocka, Rocki on jest nie, oszukał kurwa wszystkich. Wyjebał se trzy słowa, trzy z litery
-A dlaczego tak?
-Co?
-A o co chodzi?
-No bo prowadził "Idolia"
-Z nazwiska sobie wyjął? Tak?
-Mhm, a czy jakaś para wygrała kiedyś "Idolia"?
-Paraidolia, Sistars odpulili, Wojewódzki odrzucił
-Odpalili je przed czasem
-Odpalili byli
-Siostry... Niezły wy tu macie burdel siostry
[Zwrotka 1]
Odchodzę od zmysłów teraz
I nie w smak mi żaden dotyk
Chyba mam Aspergera
Czuję, że nie umiem spojrzeć prawdzie w oczy
A jest taka, że nie wiem jak żyć, nie wiem gdzie iść i po co
Po szybkim, no to drinki nocą
Mój obraz jak Caravaggio, bo jest zbyt ostry
Życie to parę chwil jesteś w nim jak 'Wilk z Wall Street'
Chciałbym odbić się od codzienności uciec
Zostawić z tyłu parę powinności, uciech
I, kurwa, przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka
Poza raczkującym fejmem nawet się tym nie przejmę
Pokłosie biorę bit i jadę z nim jak Paul Walker na koce po szosie aż zdechnę
Nigdy nie będzie jak wcześniej
Ta stagnacja sprawia, że załamuję ręce
Jak Szpila, gdy wbija na ring
Gdy SB Maffija nawija, zabija, to jakby Dejanira szyła Ci tees
Nigga please, jebać to, cały ten syf mnie dobija w pysk
Rap, rap, rap, rap, rap, rap - nie mam siły, nie mam siły
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.