[Intro: Pelson]
Wolni ludzie, wolny mikrofon, uwierz - wszyscy tam będą
Piętnaście lat później opowiem jak było razem na tracku z Eldo...
[Zwrotka 1: Eldo]
Choć nie lubię sentymentów czasem w przeszłość zaglądam
Wygrałem, niektórzy swój talent zamienili w tombak
To były fajne czasy, dres miał trzy pasy
Czułem się jak supergwiazda, na nogach adidasy
W kinie Grunwald wojowaliśmy na parkiecie
Komentarze na gorąco, nie anonim w internecie
W klubie Alfa pierwsze szlify za majkiem
Potem remont Hybrydy, zacząłem żyć w swojej bajce
Na koncercie kumpli poznałem smak
To była jesień, a na nowo urodził mnie ten świat
Wcześniej był dzień rapu, maj '97
Warszawska rap-elita i Run-D.M.C. na scenie
Rap-pocztówki, nadawca - słodkie wczoraj
Od wersów na klatce do godzin przy mix'erskich stołach
Dzieje grzechu znaczą niespełnione sny
Z czasów, kiedy Pikuś Dog wygrywał Super MC
[Ref. /x2]
I kiedy tracę wiarę w siebie, nie mam już siły
...kiedy apatia i depresja zaczną swój taniec...
Myślami zawsze wracam do tamtej chwili
...i nie zapominam, co daje mi kopa...
Wolni ludzie, wolny mikrofon, uwierz - wszyscy tam będą
Piętnaście lat później opowiem jak było razem na tracku z Eldo...
[Zwrotka 1: Eldo]
Choć nie lubię sentymentów czasem w przeszłość zaglądam
Wygrałem, niektórzy swój talent zamienili w tombak
To były fajne czasy, dres miał trzy pasy
Czułem się jak supergwiazda, na nogach adidasy
W kinie Grunwald wojowaliśmy na parkiecie
Komentarze na gorąco, nie anonim w internecie
W klubie Alfa pierwsze szlify za majkiem
Potem remont Hybrydy, zacząłem żyć w swojej bajce
Na koncercie kumpli poznałem smak
To była jesień, a na nowo urodził mnie ten świat
Wcześniej był dzień rapu, maj '97
Warszawska rap-elita i Run-D.M.C. na scenie
Rap-pocztówki, nadawca - słodkie wczoraj
Od wersów na klatce do godzin przy mix'erskich stołach
Dzieje grzechu znaczą niespełnione sny
Z czasów, kiedy Pikuś Dog wygrywał Super MC
[Ref. /x2]
I kiedy tracę wiarę w siebie, nie mam już siły
...kiedy apatia i depresja zaczną swój taniec...
Myślami zawsze wracam do tamtej chwili
...i nie zapominam, co daje mi kopa...
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.