0
Ta chwila... - Peja (Ft. Sandra Skowrońska)
0 0
Ta chwila... - Peja (Ft. Sandra Skowrońska)
[Zwrotka 1: Peja]
Ten erotyk będzie hulał we wszystkich polskich sypialniach
Ze mnie nie jest Barry White tylko z SLU Gang wariat
Lecz potrafię cie jak on rozgrzać, potem porzucić
Miłość ala Marvin Gaye, ty nie możesz się dziś smucić
To jak złoty kop, co powala na kolana
Gdy już dojdziesz, możesz wrócić, ten numer nuć kochana
Kilka chwil do rana wykorzystaj swoja szansę
Słodkie tabu jak Sade, takie z podwójnym orgazmem

[Zwrotka 2: Sandra]
Milczę, chcę krzyczeć
Serce słyszę, oddech, krótka chwila
Nie pozwól jej przemijać, weź mnie, co chcesz
Samotność mnie zabija
Czy mnie będziesz pragnął
Odsłoń swe oblicze
Nagie ciało moje
W lustrze twe odbicie
Gładzę twoja twarz czerwonym paznokciem
Po końce palc, aż poczujesz ten dreszcz
Sprawię, że za chwilę znów
Pomyślisz, by mnie mieć

[Refren: Sandra]
Ta chwila, gdy zdzierasz ubranie
Silne ramiona, namiętność
Twój zapach na mej mokrej skórze
Jak tatuaż już na wieczność
Ta chwila, gdy zdzierasz ubranie
Silne ramiona, namiętność
Twój zapach na mej mokrej skórze
Jak tatuaż już na wieczność
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?