[Intro]
Aye, what's goon' Jacob
Ziomal najebany piłuje te mordę jak Bruce Buffer
Siedzi we mnie małe miasto jestem, kurwa, z walk uppers (Hugepat, let me hit it)
Pisze do mnie pojebana — co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
Wpadła tutaj po temacie, jedna noc i po temacie
[Refren]
Zio-ziomal najebany piłuje te mordę jak Bruce Buffer
Siedzi we mnie małe miasto jestem, kurwa, z walk uppers
Pisze do mnie pojebana — co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
Wpadła tutaj po temacie, jedna noc i po temacie
Siedzę ze szlaufem po winach i nakurwia Speaker Knockerz
Ty chcesz zostać, kurwa, gwiazdą — rób aferki na Glamrapie
Wczoraj bylem z małolatą, co zarabia na ShowUp’ie
Twój ziomal swagger to zwykły gównojad jak karasie
[Zwrotka]
Zarobiłem to na bębnie, no to chwale się na bębnie
Ja na boju z zawodnikiem, biorę w hotel cheerleaderkę
Na backstage’u same szlaufy, co się lubią pogrzać perkiem
Zioma serce 300 BPM’ów — wydzwaniaj po R’ke
Znam psycholkę, co za wieczór na skandalu odda nerkę
Liczyła na to, że dostanie, chociaż buzi
Jak nie dzwonisz do mnie z forsą, to nie wiem po chuj mnie budzisz
Ja na beacie pojebane wizje mam jak ziom po 2C
Młodzi chcą numerów każdy cieszy ich jak samar
Ty same złe rzeczy, jak mowa o moich zwyczajach
Ty, zacznę bić brawo, jak dosięgniesz mi do jaja
Bylibyście ostro w piździe, jeśli zacząłbym się starać, let’s go
Aye, what's goon' Jacob
Ziomal najebany piłuje te mordę jak Bruce Buffer
Siedzi we mnie małe miasto jestem, kurwa, z walk uppers (Hugepat, let me hit it)
Pisze do mnie pojebana — co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
Wpadła tutaj po temacie, jedna noc i po temacie
[Refren]
Zio-ziomal najebany piłuje te mordę jak Bruce Buffer
Siedzi we mnie małe miasto jestem, kurwa, z walk uppers
Pisze do mnie pojebana — co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
Wpadła tutaj po temacie, jedna noc i po temacie
Siedzę ze szlaufem po winach i nakurwia Speaker Knockerz
Ty chcesz zostać, kurwa, gwiazdą — rób aferki na Glamrapie
Wczoraj bylem z małolatą, co zarabia na ShowUp’ie
Twój ziomal swagger to zwykły gównojad jak karasie
[Zwrotka]
Zarobiłem to na bębnie, no to chwale się na bębnie
Ja na boju z zawodnikiem, biorę w hotel cheerleaderkę
Na backstage’u same szlaufy, co się lubią pogrzać perkiem
Zioma serce 300 BPM’ów — wydzwaniaj po R’ke
Znam psycholkę, co za wieczór na skandalu odda nerkę
Liczyła na to, że dostanie, chociaż buzi
Jak nie dzwonisz do mnie z forsą, to nie wiem po chuj mnie budzisz
Ja na beacie pojebane wizje mam jak ziom po 2C
Młodzi chcą numerów każdy cieszy ich jak samar
Ty same złe rzeczy, jak mowa o moich zwyczajach
Ty, zacznę bić brawo, jak dosięgniesz mi do jaja
Bylibyście ostro w piździe, jeśli zacząłbym się starać, let’s go
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.