[Zwrotka 1: Sentino]
Wszystko straciłem i siedzę tu sam
Kocham przyjaciół, a zdradził mnie cham
Nie mam rodziny i nie mam tu rad
Jedyne co tutaj zostało to klan
Wujkowie siedzą, braciaków też nie ma
Wszystko jest fałszem i wszystko jest ściema
Mówię co czuję, to prosto do sedna
Albo miliony, albo będzie nędza
Jestem za młody, żeby się stąd żegnać
Trzymam się sztywno, by spełnić marzenia
Dziwek jest tysiąc, a miłość jest jedna
Za dużo wypiłem w tym roku, dylemat
Muszę ogarnąć mentalnie, pożegnać butelkę
Tyle demonów mnie szarpie, prawie na dnie
Już skończyłem w piekle
[Refren: Sentino]
Mówiłem ci: "będzie trudno"
Będzie może też nudno
Za to zdrowie w głowie, nie ufam nigdy już żadnym zawistnym kurwom
Modlę się całą duszą, niech się duszą, duszą, duszą
Modlę się całą duszą, niech się duszą, duszą, duszą
Wszystko straciłem i siedzę tu sam
Kocham przyjaciół, a zdradził mnie cham
Nie mam rodziny i nie mam tu rad
Jedyne co tutaj zostało to klan
Wujkowie siedzą, braciaków też nie ma
Wszystko jest fałszem i wszystko jest ściema
Mówię co czuję, to prosto do sedna
Albo miliony, albo będzie nędza
Jestem za młody, żeby się stąd żegnać
Trzymam się sztywno, by spełnić marzenia
Dziwek jest tysiąc, a miłość jest jedna
Za dużo wypiłem w tym roku, dylemat
Muszę ogarnąć mentalnie, pożegnać butelkę
Tyle demonów mnie szarpie, prawie na dnie
Już skończyłem w piekle
[Refren: Sentino]
Mówiłem ci: "będzie trudno"
Będzie może też nudno
Za to zdrowie w głowie, nie ufam nigdy już żadnym zawistnym kurwom
Modlę się całą duszą, niech się duszą, duszą, duszą
Modlę się całą duszą, niech się duszą, duszą, duszą
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.