[Intro]
(Hahaha, Nick, jesteś głupi)
[Refren]
Nauczono nas walczyć bez względu na wszystko, tutaj się nie poddajemy
Nigdy tak naprawdę nie wiesz kiedy będzie twój czas, musisz żyć jak chcesz
Stoimy na tych rogach jakby był pośpiech i nie mamy dość
Strefa wojny, jestem w drodze do szkoły, mam schowaną broń
Modliłem się do Boga o lepsze dni, czułem się jakby nas pomijał
Albo zginiesz, albo zobaczysz więzienie, tu nie można się potknąć
Na tych ulicach zabiorą ci życie i oni się nie pieprzą
Nie martwię się o wrogów, po prostu próbuję zwiększyć swoje cyfry
[Pierwsza Zwrotka]
Straciłem kontakt z Bogiem, jestem tak szczęśliwy że cię znalazłem
Pieniądze zmieniają tylko tych wokół ciebie
Niewierzący słuchali twoich marzeń i błaznowali cię
Wszystkie te same ziomki które okazują miłość wątpiły w ciebie
Czuję się nie na miejscu gdy otacza mnie ta sztuczna miłość
Dziwko, rządzę moim miastem, wiedzą komu dać koronę
Moje ziomki są na zamówienie nie ma po co przynosić te psy gończe
Nie pierdolimy się, też przelewaliśmy krew na ziemi
A kiedy walczysz o życie, nie ma drugiej rundy
Na ulicach obserwuję jak moje wielkie ziomki przepychają kilogramy
Kiedyś marzyłem o błyszczeniu na tych ulicach z tymi gumkami
Próbuję opuścić te ciężkie czasy i mieć miliony z moimi przyjaciółmi
Ale moi ziomkowie umarli młodo i to nie było częścią planu
Lecąc tymi samolotami, chciałbym móc dotknąć twojej dłoni
Nie chcę się obudzić, dlatego ciągle biorę tę xanax
Serce mojej dziewczyny stało się słabością, zrobiłem wszystko, co mogłem
(Hahaha, Nick, jesteś głupi)
[Refren]
Nauczono nas walczyć bez względu na wszystko, tutaj się nie poddajemy
Nigdy tak naprawdę nie wiesz kiedy będzie twój czas, musisz żyć jak chcesz
Stoimy na tych rogach jakby był pośpiech i nie mamy dość
Strefa wojny, jestem w drodze do szkoły, mam schowaną broń
Modliłem się do Boga o lepsze dni, czułem się jakby nas pomijał
Albo zginiesz, albo zobaczysz więzienie, tu nie można się potknąć
Na tych ulicach zabiorą ci życie i oni się nie pieprzą
Nie martwię się o wrogów, po prostu próbuję zwiększyć swoje cyfry
[Pierwsza Zwrotka]
Straciłem kontakt z Bogiem, jestem tak szczęśliwy że cię znalazłem
Pieniądze zmieniają tylko tych wokół ciebie
Niewierzący słuchali twoich marzeń i błaznowali cię
Wszystkie te same ziomki które okazują miłość wątpiły w ciebie
Czuję się nie na miejscu gdy otacza mnie ta sztuczna miłość
Dziwko, rządzę moim miastem, wiedzą komu dać koronę
Moje ziomki są na zamówienie nie ma po co przynosić te psy gończe
Nie pierdolimy się, też przelewaliśmy krew na ziemi
A kiedy walczysz o życie, nie ma drugiej rundy
Na ulicach obserwuję jak moje wielkie ziomki przepychają kilogramy
Kiedyś marzyłem o błyszczeniu na tych ulicach z tymi gumkami
Próbuję opuścić te ciężkie czasy i mieć miliony z moimi przyjaciółmi
Ale moi ziomkowie umarli młodo i to nie było częścią planu
Lecąc tymi samolotami, chciałbym móc dotknąć twojej dłoni
Nie chcę się obudzić, dlatego ciągle biorę tę xanax
Serce mojej dziewczyny stało się słabością, zrobiłem wszystko, co mogłem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.