[Intro - Zioło]
Witam, z tej strony Michał
Rób Rzeczy, Skwer
Yhm. tak. 1 2 3 ta
Ratata
[Zwrotka 1 - Zioło]
Wyszedłem z podziemia skurwysynu
A ty tylko skurwysynu
Żartowałem, nie będę nakurwiał panczy
Bo ten rap mnie wyniańczył
A jak to tak jechać matki
Czyż nie matkojebco?
Mówią do mnie Zioło, ja mówię do nich Coś Tam
I znów z obitą mordą, zwiedzam osiedla
Nie pamiętam dlaczego
Skurwysyny nienawidzić będą aż po armagedon
A ja pierdolę rap w Polsce
Strzelam se w stopę - sram do gniazda w które wchodzę
Liryczne sado-maso
"jak źle, jak niedobrze"
Wilki jakieś kurwa, no i w ogóle
Na rzęsach nie stanę, nawet nie wiem co mam zrobić
Żeby ziomki chciały dać mi niecałe 30 złotych
Za Zioło - mówię tu o albumie nowym
Sprzedał się chujowo w chuj, lepiej poszłyby mi topy
Witam, z tej strony Michał
Rób Rzeczy, Skwer
Yhm. tak. 1 2 3 ta
Ratata
[Zwrotka 1 - Zioło]
Wyszedłem z podziemia skurwysynu
A ty tylko skurwysynu
Żartowałem, nie będę nakurwiał panczy
Bo ten rap mnie wyniańczył
A jak to tak jechać matki
Czyż nie matkojebco?
Mówią do mnie Zioło, ja mówię do nich Coś Tam
I znów z obitą mordą, zwiedzam osiedla
Nie pamiętam dlaczego
Skurwysyny nienawidzić będą aż po armagedon
A ja pierdolę rap w Polsce
Strzelam se w stopę - sram do gniazda w które wchodzę
Liryczne sado-maso
"jak źle, jak niedobrze"
Wilki jakieś kurwa, no i w ogóle
Na rzęsach nie stanę, nawet nie wiem co mam zrobić
Żeby ziomki chciały dać mi niecałe 30 złotych
Za Zioło - mówię tu o albumie nowym
Sprzedał się chujowo w chuj, lepiej poszłyby mi topy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.