
Gram w zielone (Jaram!) Warszafski Deszcz
На этой странице вы найдете полный текст песни "Gram w zielone (Jaram!)" от Warszafski Deszcz. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Intro]
O kurwa, to jest klasyk
Numer Raz ciągle pali
(Jaram, bo potrzebę czuję)
Gram w zielone
Gram w zielone, gram, gram w zielone, gram
(Jaram, bo potrzebę czuję, czuję)
[Zwrotka 1: Numer Raz & Tede]
Ja wciąż numeruję, tu stoję, nie dubluję
Na tle rośliny się kamufluję
Bo jestem Numer Raz na dwa, niedobry wujek
Ja nic nie obiecuję, bo z trawką wciąż obcuję
Wciągam dym, potem go wydmuchuję
Mam haj i pluję, czuję, halucynuję
Moc reprezentuję
Gram w zielone, bo to mnie rajcuje
Mach dla ciebie, a ja odlatuję
Więc daję mu je – liście zielone jak tuje
Bo mnie ta moc wyjebuje
Ja siedzę i hajcuję, sprawdzam, co rokuje
Kompletnie super myśli, w czasie nie wędruję
W tasie widzę brata, bo moro prześwituje
Na blanta zeskakuję, rapuję
Mózg się lansuje, warszawski styl preferuję
Biorę zielone i blanta roluję
Funkcjonuję, nie truję, rymuję
Najpierw buduję, potem psuję
Ładuję, palę, lunatykuję
Kocham dym, więc się tym inhaluję
Mach dla ludzi, których szanuję
O kurwa, to jest klasyk
Numer Raz ciągle pali
(Jaram, bo potrzebę czuję)
Gram w zielone
Gram w zielone, gram, gram w zielone, gram
(Jaram, bo potrzebę czuję, czuję)
[Zwrotka 1: Numer Raz & Tede]
Ja wciąż numeruję, tu stoję, nie dubluję
Na tle rośliny się kamufluję
Bo jestem Numer Raz na dwa, niedobry wujek
Ja nic nie obiecuję, bo z trawką wciąż obcuję
Wciągam dym, potem go wydmuchuję
Mam haj i pluję, czuję, halucynuję
Moc reprezentuję
Gram w zielone, bo to mnie rajcuje
Mach dla ciebie, a ja odlatuję
Więc daję mu je – liście zielone jak tuje
Bo mnie ta moc wyjebuje
Ja siedzę i hajcuję, sprawdzam, co rokuje
Kompletnie super myśli, w czasie nie wędruję
W tasie widzę brata, bo moro prześwituje
Na blanta zeskakuję, rapuję
Mózg się lansuje, warszawski styl preferuję
Biorę zielone i blanta roluję
Funkcjonuję, nie truję, rymuję
Najpierw buduję, potem psuję
Ładuję, palę, lunatykuję
Kocham dym, więc się tym inhaluję
Mach dla ludzi, których szanuję
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.