[Tekst piosenki "WiFi"]

[Zwrotka 1]
Ja mam sporo czasu, mogę się podzielić, pieniędzy, których sam nie wydam
Królewskie łóżko, co sam muszę ścielić, powoli się chyba rozbijam
Muzykę, której słuchają miliony, ale nie mam komu jej puścić
Czuję się tak bardzo osamotniony, szukam tych brakujących puzzli
A ty jesteś jednym w nich, leczę wtedy szósty zmysł
Niby nie mieliśmy nic, dobrze, że mieliśmy siebie
Wpierw krew, pot i łzy, potem seks, noc i ty
Wpierw mówisz do mnie „ciii”, a potem niemy krzyk

[Przedrefren]
Gdzieś w oddali, siedzisz sama znowu wieczorami
Wiem, że to na nic, ale tak jak ciebie mnie też to rani
Niepoukładani, to co między nami, to coś między nami
My nierozczytani, gdziеś między wierszami

[Refren]
Potrzebuję cię jak hasła, to Wi-Fi
Kiedy gasną światła, chciałbym z tobą się połączyć
Posklеjana taśma i znów urwany film
Sygnał gubię w gwiazdach, gdy szukam cię po nocy
Potrzebuję cię jak hasła, to Wi-Fi
Kiedy gasną światła, chciałbym z tobą się połączyć
Posklejana taśma i znów urwany film
Sygnał gubię w gwiazdach, gdy szukam cię po nocy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?