[Tede] Właśnie taaak!
[Verse 1]
[Diox]
Sukces ma wielu ojców chętnych na blask i profit
Konfetti z torebki na stół, błyszczą oczy
Wszyscy chcą braw za udział, tort się kroi
Dwulicowy psie, buda! Koniec urodzin!
[Tede]
Raptem czujesz rap ten i czaisz bit ten
Traktowali mnie jakbym miał czapkę niewidkę
Bali się prawdy czy chuj wie co
Dziś wiedzą, to mój sezon, kręcą gible
[Diox]
Znam parę dup tępych jak trzonek młotka
Kiedyś niechętnych nawet, żeby się spotkać
Wydaje pięć płyt, w pięć lat - każda dobra
Otwierają drzwi - zapraszają do środka
[Tede]
Wiesz, Diox? Czułem się jak szkła tafla
Chociaż patrzyli na mnie teleskopem Hubble'a
Chcieli widzieć gwiazdę, nie widzieli Jacka
Wracam na miasta hip-hopem, który bangla!
[Verse 1]
[Diox]
Sukces ma wielu ojców chętnych na blask i profit
Konfetti z torebki na stół, błyszczą oczy
Wszyscy chcą braw za udział, tort się kroi
Dwulicowy psie, buda! Koniec urodzin!
[Tede]
Raptem czujesz rap ten i czaisz bit ten
Traktowali mnie jakbym miał czapkę niewidkę
Bali się prawdy czy chuj wie co
Dziś wiedzą, to mój sezon, kręcą gible
[Diox]
Znam parę dup tępych jak trzonek młotka
Kiedyś niechętnych nawet, żeby się spotkać
Wydaje pięć płyt, w pięć lat - każda dobra
Otwierają drzwi - zapraszają do środka
[Tede]
Wiesz, Diox? Czułem się jak szkła tafla
Chociaż patrzyli na mnie teleskopem Hubble'a
Chcieli widzieć gwiazdę, nie widzieli Jacka
Wracam na miasta hip-hopem, który bangla!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.