[Refren: KaeN]
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
[Zwrotka 1: Malik Montana]
Potem zalany się budzę i nie mogę złapać oddechu
Koncerty, płyta, rodzina, rachunki i sporo stresu
Na śniadanie czasu brak, telefon dzwoni i wszystko w biegu
A oni mnie ciągle gdzieś proszą o zdjęcia i chcą uśmiechu
[Refren: KaeN]
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
[Zwrotka 2: KaeN]
W szpony te łapię to miasto Warsa
Tu nocami nie kończy się salsa
I pożera ciebie biały żarłacz
Jeśli ciebie nie pokocha karma
Ci co sporo zarabiają hajsu
To bankowo nie dają do banku
Stoi pod monopolowym bankrut
Rządzi koka i feta i tajfun (bleh!)
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
[Zwrotka 1: Malik Montana]
Potem zalany się budzę i nie mogę złapać oddechu
Koncerty, płyta, rodzina, rachunki i sporo stresu
Na śniadanie czasu brak, telefon dzwoni i wszystko w biegu
A oni mnie ciągle gdzieś proszą o zdjęcia i chcą uśmiechu
[Refren: KaeN]
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
Papieru plik, zabawy łyk, tej salsy znamy smak
Ujemny zysk i suchy pysk, tej salsy znamy smak
[Zwrotka 2: KaeN]
W szpony te łapię to miasto Warsa
Tu nocami nie kończy się salsa
I pożera ciebie biały żarłacz
Jeśli ciebie nie pokocha karma
Ci co sporo zarabiają hajsu
To bankowo nie dają do banku
Stoi pod monopolowym bankrut
Rządzi koka i feta i tajfun (bleh!)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.