[Refren: Sylwia Przybysz]:
Byłeś mój a straciłam cię
Nie wiem co teraz będzie tu ze mną
Miałeś być, miałeś tu być, miałeś tu być, obiecywałeś
Boję się, gdy przychodzi noc
Dobrze wiem, że już znowu nie zasnę
Brakuje, brakuje mi, brakuje mi, brakuje ciebie
[Zwrotka 1]
Wszystko co układamy rozsypuje się jak klocki
Choć myślimy, ze nasz grunt jest bardzo mocny
Dorośnij – podpowiada jakiś głos w głowie
Co cię nie zabije wzmocni, ale zostawi rysy po sobie
Nie poddam się, to chwilowy stan słabości
Nie zamierzam robić sobie krzywdy z powodu miłości
Było fajnie ale nara, zwijam swoje rzeczy
Nie zakładasz sobie gipsu jak się lekko okalеczysz
Mieliśmy plany? Chyba mi się wydawało
Bo to o czym gadaliśmy, koło planów nie leżało!
Zarywam nocе lecz ogarnę to kochanie
To nic że koszmary znowu budzą mnie nad ranem
Nie pisz do mnie, już nie jesteś moim Sunshine
Nie ma śladu już po kotkach, misiach ani skarbach
Wszystko to się rozsypało, nie ma po nas śladu
Spoko, przecież ułożę sobie wszystko pomału
Byłeś mój a straciłam cię
Nie wiem co teraz będzie tu ze mną
Miałeś być, miałeś tu być, miałeś tu być, obiecywałeś
Boję się, gdy przychodzi noc
Dobrze wiem, że już znowu nie zasnę
Brakuje, brakuje mi, brakuje mi, brakuje ciebie
[Zwrotka 1]
Wszystko co układamy rozsypuje się jak klocki
Choć myślimy, ze nasz grunt jest bardzo mocny
Dorośnij – podpowiada jakiś głos w głowie
Co cię nie zabije wzmocni, ale zostawi rysy po sobie
Nie poddam się, to chwilowy stan słabości
Nie zamierzam robić sobie krzywdy z powodu miłości
Było fajnie ale nara, zwijam swoje rzeczy
Nie zakładasz sobie gipsu jak się lekko okalеczysz
Mieliśmy plany? Chyba mi się wydawało
Bo to o czym gadaliśmy, koło planów nie leżało!
Zarywam nocе lecz ogarnę to kochanie
To nic że koszmary znowu budzą mnie nad ranem
Nie pisz do mnie, już nie jesteś moim Sunshine
Nie ma śladu już po kotkach, misiach ani skarbach
Wszystko to się rozsypało, nie ma po nas śladu
Spoko, przecież ułożę sobie wszystko pomału
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.