
Zielona szkoła SB Maffija (Ft. Nypel)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Zielona szkoła" от SB Maffija (Ft. Nypel). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren: Beteo]
Mało snu, nie jointów, oczy podkrążone
Jedziemy spóźnieni na zieloną szkołę
Zawrotna prędkość w naszym samochodzie
Choć zimno na zewnątrz, w bani napalone
Biorę ziomali i idę na piętro, a byliśmy na dole
Te ściany zobaczą niejedno, popierdolone
Schowaj tą klamkę, bo ci ją pastą opierdolę
Zielone dni, zielone noce, w zielonej szkole
[Zwrotka 1: SKUTE BOBO]
Zielone dni, zielone noce
Jak nie ma wi-fi, leżę pod kocem
Trochę mnie mdli, ej, podaj Nurofen
Dajcie mi weed, dajcie mi pić, wszystko, co niezdrowe
Ona dzwoni, żebym wbił na chatę, sorry, mała, muszę wbić na hotel
Od małego opóźniony trochę, jestem Skutym Bobem, nie jestem robotem
Więc nie chce mi się nic, to biały miś
Płatki, mleko, miska, śpimy na walizkach
[Refren: Beteo]
Mało snu, nie jointów, oczy podkrążone
Jedziemy spóźnieni na zieloną szkołę
Zawrotna prędkość w naszym samochodzie
Choć zimno na zewnątrz, w bani napalone
Biorę ziomali i idę na piętro, a byliśmy na dole
Te ściany zobaczą niejedno, popierdolone
Schowaj tą klamkę bo ci ją pastą opierdolę
Zielone dni, zielone noce, w zielonej szkole
Mało snu, nie jointów, oczy podkrążone
Jedziemy spóźnieni na zieloną szkołę
Zawrotna prędkość w naszym samochodzie
Choć zimno na zewnątrz, w bani napalone
Biorę ziomali i idę na piętro, a byliśmy na dole
Te ściany zobaczą niejedno, popierdolone
Schowaj tą klamkę, bo ci ją pastą opierdolę
Zielone dni, zielone noce, w zielonej szkole
[Zwrotka 1: SKUTE BOBO]
Zielone dni, zielone noce
Jak nie ma wi-fi, leżę pod kocem
Trochę mnie mdli, ej, podaj Nurofen
Dajcie mi weed, dajcie mi pić, wszystko, co niezdrowe
Ona dzwoni, żebym wbił na chatę, sorry, mała, muszę wbić na hotel
Od małego opóźniony trochę, jestem Skutym Bobem, nie jestem robotem
Więc nie chce mi się nic, to biały miś
Płatki, mleko, miska, śpimy na walizkach
[Refren: Beteo]
Mało snu, nie jointów, oczy podkrążone
Jedziemy spóźnieni na zieloną szkołę
Zawrotna prędkość w naszym samochodzie
Choć zimno na zewnątrz, w bani napalone
Biorę ziomali i idę na piętro, a byliśmy na dole
Te ściany zobaczą niejedno, popierdolone
Schowaj tą klamkę bo ci ją pastą opierdolę
Zielone dni, zielone noce, w zielonej szkole
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.