0
Błąd - Łona i Webber
0 0
Błąd - Łona i Webber
[Zwrotka 1]
Czas biegnie, ma tempo szalone
Ja walczę, żeby mu wyrwać moment
I fakt, że kawałek mu chlasnę czasem
Wtedy siadam na ławce - czytam prasę
Dziś na przykład taki traf mi się trafił:
Ledwo zacząłem drugi akapit
A tu dziewczę staje przede mnie, młode wiekiem
I okiem łypie - to na mnie, to na gazetę
I pyta bez długich przemów
Czy nie widziałem jej koleżanki, co szła tędy chwilę temu
Mówię, że mam tu mały dysonans
Bo szła jedna, ale nie mówiła czy to ona
Dziewczę przełamuje impas
I pyta czy szybko szła, i czy to była blondynka
Mówię, że przeleciała biegiem, miała pióra
Ale jaki to kolor? Nie wiem, bo akurat:

[Refren]
Na ten temat wiedzę mam wątłą
Czy to blond, czy to blond, czy to blond, czy to blond, blond
I rozstrzygnięcia tu nie nastąpią
Czy to blond, czy to blond, czy to blond, czy to blond, blond
Niestety rzeczy nieznane mi są to
Czy to blond, czy to blond, czy to blond, czy to blond, blond
Brak odpowiedzi na moje konto
Czy to blond, czy to blond, czy to blond, czy to blond, blond
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?