[Zwrotka 1]
Mówią mi, że brzydal ma swój urok
Gruby, zły, a dusi rap jak judo
To ten typ, co spuchł, przeszedłem milion dróg
Dla mnie to prosty szlak dla ciebie - rajd enduro
Pieprzyć! To nie czas na sentymenty
Spieprzaj stąd! Nadchodzi szerszy, większy
To ja, King, jak Don
Z mordą jak Donkey Kong
Radzę, nie wkurwiaj mnie. Skończysz, jak we krwi Pershing
Pomyśl, ile tego plebsu pokazuje cash
Jakby nie mieli nic w głowie poza sianem
Zamknij pysk, skurwysyny lubią pic
Na to lecą suki, rozwiązłe jak para sznurowadeł
Dzięki, Panie, nie znam żadnej z nich
Nie ruchałem, całe szczęście, nigdy żadnej z nich
Nieskomplikowane łby
Gdy plujesz, myślą, że pada znów deszcz
Gotowe na wszystko, ej, w zamian za fejm
Zrobią tu wszystko, by posiadać fejm
Gala plus gała - tak działa ich zew
Każda by chciała być Shania Twain
Dolce & Gabbana, Balenciaga - trend
Porsche i pałac, i pała przed snem
Pudelek, gala i sława za seks
Nic bez kosztów, suko, powtórz!
Nic bez koksu, padaj do stóp! Morda pod stół
To ja, potwór, koszmar z wiązów, prawda wniosków
Szklanka octu, blask na końcu każdego zdania
Szczery do bólu - jeden na miliard
Powiem Ci wszystko, czego nie powie Ci Biblia
Jestem szatanem, twych myśli obrazem
Rap odcina głowę jak ogień - od wyjścia
Mówią mi, że brzydal ma swój urok
Gruby, zły, a dusi rap jak judo
To ten typ, co spuchł, przeszedłem milion dróg
Dla mnie to prosty szlak dla ciebie - rajd enduro
Pieprzyć! To nie czas na sentymenty
Spieprzaj stąd! Nadchodzi szerszy, większy
To ja, King, jak Don
Z mordą jak Donkey Kong
Radzę, nie wkurwiaj mnie. Skończysz, jak we krwi Pershing
Pomyśl, ile tego plebsu pokazuje cash
Jakby nie mieli nic w głowie poza sianem
Zamknij pysk, skurwysyny lubią pic
Na to lecą suki, rozwiązłe jak para sznurowadeł
Dzięki, Panie, nie znam żadnej z nich
Nie ruchałem, całe szczęście, nigdy żadnej z nich
Nieskomplikowane łby
Gdy plujesz, myślą, że pada znów deszcz
Gotowe na wszystko, ej, w zamian za fejm
Zrobią tu wszystko, by posiadać fejm
Gala plus gała - tak działa ich zew
Każda by chciała być Shania Twain
Dolce & Gabbana, Balenciaga - trend
Porsche i pałac, i pała przed snem
Pudelek, gala i sława za seks
Nic bez kosztów, suko, powtórz!
Nic bez koksu, padaj do stóp! Morda pod stół
To ja, potwór, koszmar z wiązów, prawda wniosków
Szklanka octu, blask na końcu każdego zdania
Szczery do bólu - jeden na miliard
Powiem Ci wszystko, czego nie powie Ci Biblia
Jestem szatanem, twych myśli obrazem
Rap odcina głowę jak ogień - od wyjścia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.