[Wrzecion]
Prawdziwe relacje, nie insta-kolacje
Węszą koneksje i sztuczne owacje
Chciałeś mieć rację, no to masz mnie
Nie zawsze prawdziwy, bo taki ten świat jest
Mnie nie zadziwi, bo dziwy widziałem
Lepiły się gadki jak oczy nad ranem
Pewny dla pewnych, winny dla innych
Bo z innych pewnik jak kupon na Betclick
Skamieniałem jakbym zobaczył meduzę chociaż
To mi po głowie chodzą węże, jak się duszę zobacz
Jak się duszę zobacz, czujesz oddech na szyi
Jak to dusi zobacz, jaki los tam naszyli
[Ref]
Nie patrzę na wczoraj, bo dzisiaj by mnie nie było
Nie patrzę jak wczoraj, bo tańczyłem z dopaminą
X4
[ZetHa]
Jutro jest termin, a ja nie mam kaski
Nie tylko na dresach paski
Wóda, alkohol czyni cuda
Powinieneś iść do domu Kuba
Tańczę z dopaminą, wóda, łycha, wino
Niezły ze mnie aktor, niezłe będzie kino
Mówią Twój czas minął, Twojego nie było
Sobie lecę w dół jakbym był Piotrkiem Żyłą
Prawdziwe relacje, nie insta-kolacje
Węszą koneksje i sztuczne owacje
Chciałeś mieć rację, no to masz mnie
Nie zawsze prawdziwy, bo taki ten świat jest
Mnie nie zadziwi, bo dziwy widziałem
Lepiły się gadki jak oczy nad ranem
Pewny dla pewnych, winny dla innych
Bo z innych pewnik jak kupon na Betclick
Skamieniałem jakbym zobaczył meduzę chociaż
To mi po głowie chodzą węże, jak się duszę zobacz
Jak się duszę zobacz, czujesz oddech na szyi
Jak to dusi zobacz, jaki los tam naszyli
[Ref]
Nie patrzę na wczoraj, bo dzisiaj by mnie nie było
Nie patrzę jak wczoraj, bo tańczyłem z dopaminą
X4
[ZetHa]
Jutro jest termin, a ja nie mam kaski
Nie tylko na dresach paski
Wóda, alkohol czyni cuda
Powinieneś iść do domu Kuba
Tańczę z dopaminą, wóda, łycha, wino
Niezły ze mnie aktor, niezłe będzie kino
Mówią Twój czas minął, Twojego nie było
Sobie lecę w dół jakbym był Piotrkiem Żyłą
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.