[Zwrotka 1: DonGuralEsko]
Jakie to wszystko skomplikowane
Cierpliwy papier, i kochany atrament
Za oknem wieje wiatr, w głowie zamęt
Strach przed tym co nie znane, co nie wypowiedziane
Na amen, tym paliwem miasta napędzane
Dziś - biorę nocną zmianę, betonowe lasy mokną
Te same tubylcze mózgi mocno wyprane
Wśród zgiełku i szumu, prawda boli i tak
Ten co lgnie tak do tłumu, ten co woli być sam
Ten nowoczesny świat cały czas skacze w wzwyż
Mówią i tak - "Każdy dźwiga własny krzyż"
Pod miotłą siedzi mysz, wilk wyje do księżyca
Zazwyczaj chociaż co i kraj to obyczaj
Śnisz sen o zdobyczach, o tym gram przez cały czas
Jest w chuj nas, każdy ma swój czas
Jak myślisz Gulczas?

[Refren]
Niech ryczy z bólu ranny łoś
Zwierz zdrów niech przebiega knieje
A ktoś nie śpi po to aby spać mógł ktoś
To są zwyczajne, zwyczajne dzieje
Niech ryczy z bólu ranny łoś
Zwierz zdrów niech przebiega knieje
A ktoś nie śpi po to aby spać mógł ktoś
To są zwyczajne, zwyczajne dzieje
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?