0
Porsche - Kukon
0 0

Porsche Kukon

Porsche - Kukon
[Refren]
Nie czai bazy moja mała Mała Mi
Dziwne obrazy nam ecstasy zrobiły
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimb
Jeżdżę naćpany i obczajam paru z nich
I mój syf już zapomina imiona
Łatwa kasa, łatwa Kasia, łatwa ona
Spory problem, nic nie wiedzą o nas
Widziałem Porsche, tak białe jak koka

[Zwrotka 1]
Ale ciebie już tam nie widziałem w nim
I nawet nie wiem, co się stało z tobą dziś
Mocne palenie podał jakiś chudy byk
I to nie twoje łapy mi to pokruszyły w pył
Telefon dzwoni mi tak samo, jakbym miał wyjść
I nagie ciało przywitało mnie jak syf
Na słuchawie głos, który się bałem słyszeć
Otwiera usta, chociaż tak lubimy ciszę
Nie chcę myśleć o tym, co masz w głowie
Ale to silniejsze od tego, co masz w majtkach
I choć wiem dokładnie, co mi odpowiesz
Zanim zapytam, a dla ciebie to zagadka

[Break]
Moja mała Mała Mi...
Ecstasy zrobiły...
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimb...
Obczajam paru z nich...
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?