[Intro]
Jest nas wielu
Nas nie pokonacie

[Zwrotka 1: Doniu]
Granice eliminują tylko tych ospałych (sprawdź to, kręć to)
To dla każdego inne piekło (piekło)
Przemyśl to, choć system wciąż kuleje
U nas nadzieje mieć, niewinnych dla nich nie ma lekko
Wciąż ciągła walka o pokój, lepsze jutro (lepsze jutro)
Myślą, mięśniem, czynem, mówmy krótko!
Razem jesteśmy w stanie ruszyć z posad głazy
Don, Drużyna A, Liber, Kris – brońmy szansy dziś

[Zwrotka 2: Liber]
(Dziś) ten, jutro tamten jest pierwszy, dzierży berło
(A my) w ciemno idziemy drogą codzienną
Zgrają partię, nową partię a naród szarpie
I niewielu z nich mówi o zwycięskiej szarfie
Reszta patrzy na teatrzyk, reszty się strzeżcie
Walczymy razem dziś o szczęście
I przy Dnieprze niech to słowo wesprze was
Pozdrowienia z Polski – Drużyna A

[Zwrotka 3: Kris]
Zrzucę jarzmo tych co mnie drażnią
Narzucając mi niewolę każdą
Wolę własne pasmo chyba to jest jasne
Że nie zgasło światło w sercu
Przez kłamstwo oszczerców, oni stoją na kobiercu
Z diabłem i mówią mu, że padłem im do stóp
Jednak bruk w mojej dłoni mówi
Że mam dług w stosunku do nich
Bracia – Bóg nas chroni, sprawy słusznej
Jeśli teraz nie naprawisz czegoś
Nie zrobisz tego później (nie zrobisz później)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?