0
Jem, jem, jem - Merghani (Ft. Bedoes)
0 0

Jem, jem, jem Merghani (Ft. Bedoes)

Jem, jem, jem - Merghani (Ft. Bedoes)
[Intro: Merghani!]
Dietetyk nie dał mi wyboru
Czat nie dał mi wyboru (cholera)
To wychodzi na to, że muszę pobiegać
Merghani – dwieście kilo na wadze
SB Tortilla, Grubi

[Zwrotka 1: Merghani!]
Dzwoni dietetyk o 3 w nocy – bla, bla!
Moje czarne ciuchy ukrywają moje fałdy sadła
Chudzielce traktowani jako popychadła
Nie potrzeba mi kondycji – nie ukrywam, że już trochę spadła
I co noce wjeżdża McWrap, ale nigdy nie jem sam
Przecież po to mam SQUAD
Sporo tłuszczu na widelcu, kiedy siedzę w moim aucie przy McDrive
Dieta jest straszna
Mordy sprawdzajcie menu, bo promocja naszła
Wciąż się rozrastam
Jadę z głównym daniem, więc chuj mnie przystawka
KFC na mojej czapce, a Bedi McDonald, ej!
Multi kupuje se hot-doga w żabce, a ja wole te kebsy jeść
W chuju mam diety, ćwiczenia i wodę
Jestem w chuj piękny i popijam Colę
Żyje życiem i w chuju mam to czy masz figurę ziomek – co jest, gang?

[Bridge: Bedoes]
Ej, tak na prawdę nie wiemy, czy to wszystko, co nam nałożą w McDonaldzie sprawi, że się najemy
Nie wiemy co nam dadzą, więc kurwa – szanujcie swoich kelnerów, jedźcie zdrowo, bo o to w jedzeniu chodzi i pamiętajcie
Jebać dietetyków, powinienem być MasterChefem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?