0
Pierwszy człowiek na księżycu - Pezet
0 0

Pierwszy człowiek na księżycu Pezet

Pierwszy człowiek na księżycu - Pezet
[Zwrotka 1]
Kiedyś kiedy nie chciało nic mi wyjść w tym życiu
Przyszłaś na świat tak jakby trochę dla mnie
Nie rozumiałem wtedy jeszcze tego triku
Co zmienił świat mój tak jakby trochę za mnie
A włosy wtedy najpierw miałaś kruczo czarne
Nie rozumiałem że to wszystko trochę zajmie
Na ciele miałaś takie samo jak ja znamię
Byłaś wtedy połowę krótsza niż przedramię
I wiele razy to trzymało mnie przy życiu
Nawet gdy nie kochałem się już w twojej mamie
Że jakbym był pierwszym człowiekiem na księżycu
Kiedy mnie widzisz tak wtedy patrzysz na mnie
I mówisz o mnie jak o superbohatеrze
Choć to nie ja ciebiе uczyłem jeździć na rowerze
Ani pływać, a więc wybacz
Przyszedłem być twoim tatą nie tylko na papierze

[Zwrotka 2]
I nawet kiedy nie będzie chciało wyjść ci w życiu
To wiedz że wtedy zawsze możesz liczyć na mnie
Choć życzę ci zdobycia tych największych szczytów
To zostań tam gdzie ci po prostu będzie fajnie
A gdy się złościsz, albo kiedy jesteś smutna
To robisz miny ja wiedziałem że skądś znam je
Trochę zajęło niż skumałem że to z lustra
To że poznałem cię to znaczy wszystko dla mnie
I nawet czasem ze mną jeździsz na rowerze
Myślę o tobie jak o superbohaterze
Kiedy rysujesz ptaki dajesz mi breloczki
I nikt jak my nie umie skleić naszej piątki
Chce ci pokazać wszystko to w co wierzę w życiu
Choć w życiu często trudne są początki
Dla mnie jesteś jak pierwszy człowiek na księżycu
I obiecuję szczerze nigdy w to nie zwątpić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?