[Zwrotka 1: Filipek]
To zaczyna się przypadkiem, a kończy się źle (źle)
Niszczy całą terapię, z którą jest trochę lżej (lżej)
Czasem jest mi tak łatwiej, kiedy biorę dzień w dzień (dzień)
Te tabletki na sen... (sen)
Powoli mam dość, powoli mam fobię
Kilka razy na dobę te tryby samolotowe
Żyję na złość - nie wiem, Tobie, czy sobie
A byłaś tą dziewczyną, za którą tak biegłem w ogień
Ty dzwonisz do mnie po nocach, gdy coś się dzieje
Mówiąc, że tęsknisz za mną - to stare dzieje
[Przejście: Filipek]
Chcesz wiedzieć, co u mnie...
[Refren: Filipek, RUSKIEFAJKI]
Ja nie chcę wiedzieć, co u Ciеbie (Ciebie)
Czy jеst ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u Ciebie (Ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
[Zwrotka 2: Filipek]
Ja zamieniłbym całe siano, żeby poczuć coś więcej
Bo znam tylko inercję, od potu lepkie ręce
I przez to źle przeżywam rozmowy u psychologa
Pogadanki o nałogach, co przeżyłem, czego szkoda
Wiesz, że byłaś jedną z osób, na które wciąż mogłem liczyć
Dzisiaj nawet nie odwróciłbym już głowy na ulicy
To zaczyna się przypadkiem, a kończy się źle (źle)
Niszczy całą terapię, z którą jest trochę lżej (lżej)
Czasem jest mi tak łatwiej, kiedy biorę dzień w dzień (dzień)
Te tabletki na sen... (sen)
Powoli mam dość, powoli mam fobię
Kilka razy na dobę te tryby samolotowe
Żyję na złość - nie wiem, Tobie, czy sobie
A byłaś tą dziewczyną, za którą tak biegłem w ogień
Ty dzwonisz do mnie po nocach, gdy coś się dzieje
Mówiąc, że tęsknisz za mną - to stare dzieje
[Przejście: Filipek]
Chcesz wiedzieć, co u mnie...
[Refren: Filipek, RUSKIEFAJKI]
Ja nie chcę wiedzieć, co u Ciеbie (Ciebie)
Czy jеst ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u Ciebie (Ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
[Zwrotka 2: Filipek]
Ja zamieniłbym całe siano, żeby poczuć coś więcej
Bo znam tylko inercję, od potu lepkie ręce
I przez to źle przeżywam rozmowy u psychologa
Pogadanki o nałogach, co przeżyłem, czego szkoda
Wiesz, że byłaś jedną z osób, na które wciąż mogłem liczyć
Dzisiaj nawet nie odwróciłbym już głowy na ulicy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.