0
Pielgrzym - Friedrich Schiller
0 0

Pielgrzym Friedrich Schiller

Pielgrzym - Friedrich Schiller
Jeszcze z pierwszą wiosny dobą
Jam odbieżał w obce światy,
Pląsy dziecka poza sobą
Rzucił z progiem ojców chaty.

Rzucił mienie, dział rodzinny,
I w duszy z wiarą radosną,
W ręku z kijem - gdzieś - w świat inny
Pogoniłem za swą wiosną.

Bo mię wabił głos nadziei.
Wiara jakby słowem mglistym:
Bież! wołała - w ślad kolei
Za tym słońcem promienistym.

Do bram złotych zdążaj śmiało!
A gdy dojdziesz, wnijdź w podwoje:
Tam niebo na wieczność całą
Znieśmiertelni ziemskość twoję! -

Biegłem wieczór, biegłem świtem,
Nie spocząłem ni na chwilę;
Lecz mi zawsze było skrytem,
Com tak szukał, pragnął tyle.

Góry bieg mi tamowały,
Potok stawał mi na drodze:
Ścieżyną pnę się na skały
Lub po kładce toń przechodzę.
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?