
Pojawiam się i znikam Slums Attack (Ft. Wiśniowy)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Pojawiam się i znikam" от Slums Attack (Ft. Wiśniowy). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Intro]
Sam se biegam technika, sztuka przeżycia
[Zwrotka 1: Peja & Wiśniowy]
To przybysze znikąd niszczą gniazdko miłości
Domowe ognisko, zalążek, strata, wyskok!
Nie ma uczuć bez poświęceń, dlatego wciąż kręcę
Mam nerwy i serce, balansuję lecz nie zlecę
Równowaga, sami wiecie, jak gimnastyk i poręcze
To nie lot Aliego w mieście, szereg prywatnych spraw jeszcze
Dużo załatwiania, zachodu warta wygrana
Wciąż wygrywam, bo osłania...
(Niech Cię to nie obchodzi, nigdy nie wnikaj!)
Kto? Nie pytaj, jak najmniej w tą sprawę wnikaj
W tym momencie robię "pssyyyt", przypał to wstyd
Frajer z zewnątrz, mały trip, nieświadomka, tani chwyt
Jak podrobione buty, ja na cztery giry kuty
Nowy zakręt w stylu Luty (Cześć, co tam? Co tam?)
Mały bajer o pogodzie no i o tym, co w modzie
Nie żegnam się, odchodzę, potem powiem Ci, czy wchodzę
Widzimy sie później – wtedy będzie luźniej
(No zawijam się. Nara!) Na ten czas odbijam słusznie
[Przejście: Wiśniowy]
I nie wnikaj, co jest stąd
I nie wnikaj, nie znikaj
Nie wiesz, co jest skąd i nie wiesz, po co to się bierze
Nie patrz na to, bo to błąd
Sam se biegam technika, sztuka przeżycia
[Zwrotka 1: Peja & Wiśniowy]
To przybysze znikąd niszczą gniazdko miłości
Domowe ognisko, zalążek, strata, wyskok!
Nie ma uczuć bez poświęceń, dlatego wciąż kręcę
Mam nerwy i serce, balansuję lecz nie zlecę
Równowaga, sami wiecie, jak gimnastyk i poręcze
To nie lot Aliego w mieście, szereg prywatnych spraw jeszcze
Dużo załatwiania, zachodu warta wygrana
Wciąż wygrywam, bo osłania...
(Niech Cię to nie obchodzi, nigdy nie wnikaj!)
Kto? Nie pytaj, jak najmniej w tą sprawę wnikaj
W tym momencie robię "pssyyyt", przypał to wstyd
Frajer z zewnątrz, mały trip, nieświadomka, tani chwyt
Jak podrobione buty, ja na cztery giry kuty
Nowy zakręt w stylu Luty (Cześć, co tam? Co tam?)
Mały bajer o pogodzie no i o tym, co w modzie
Nie żegnam się, odchodzę, potem powiem Ci, czy wchodzę
Widzimy sie później – wtedy będzie luźniej
(No zawijam się. Nara!) Na ten czas odbijam słusznie
[Przejście: Wiśniowy]
I nie wnikaj, co jest stąd
I nie wnikaj, nie znikaj
Nie wiesz, co jest skąd i nie wiesz, po co to się bierze
Nie patrz na to, bo to błąd
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.