[Intro]
BOR
Amstaff
Paluch
Chris Carson
[Refren]
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (To) Paluch!
Osiedla pełne naszych ludzi (Dla nich) Salut!
W rapie coraz więcej kundli (Suko) Waruj!
To B.O.R. - Brutalni Opiekunowie Rapu
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (To) Paluch!
Osiedla pełne naszych ludzi (Dla nich) Salut!
W rapie coraz więcej kundli (Suko) Waruj!
To B.O.R. - Brutalni Opiekunowie Rapu
[Zwrotka 1]
Dzisiaj miałem sen, chciałbym wymazać go z pamięci
Bo wiem ze spełni się, łaków ćwiartowałem jak rzeźnik
Łapanka słabych mc's, do biurka przykuci za język
Ja patrząc im w oczy odprężony pisze teksty
Nie ma ratunku już; Wsiąka czerwony tusz
Władca tysiąca mórz; Chcesz to przetrwać to mi służ
Zdmuchnę z twej wiary kurz; Z myśli ofiarę złóż
Ucieka każdy tchórz; Wisi twój anioł stróż
Tu nie pomoże nóż ani z bazaru tania klamka
Z fusów przyszłość wróż lecz ja wiem ze będzie czarna
Nikt dzisiaj nie ma farta; B.O.R. Karawana
To nie fatamorgana wilki znów wyją na alarm
Poznaj siłę mego stada z ciemnych zakątków miasta
Marka lepsza niż Prada; ciężka jazda Poznańska
Nie Gucci bandana, dla banana pusta gadka
Wersy dorastały w klatkach, spuszczam je ze smyczy; Amstaff
BOR
Amstaff
Paluch
Chris Carson
[Refren]
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (To) Paluch!
Osiedla pełne naszych ludzi (Dla nich) Salut!
W rapie coraz więcej kundli (Suko) Waruj!
To B.O.R. - Brutalni Opiekunowie Rapu
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (To) Paluch!
Osiedla pełne naszych ludzi (Dla nich) Salut!
W rapie coraz więcej kundli (Suko) Waruj!
To B.O.R. - Brutalni Opiekunowie Rapu
[Zwrotka 1]
Dzisiaj miałem sen, chciałbym wymazać go z pamięci
Bo wiem ze spełni się, łaków ćwiartowałem jak rzeźnik
Łapanka słabych mc's, do biurka przykuci za język
Ja patrząc im w oczy odprężony pisze teksty
Nie ma ratunku już; Wsiąka czerwony tusz
Władca tysiąca mórz; Chcesz to przetrwać to mi służ
Zdmuchnę z twej wiary kurz; Z myśli ofiarę złóż
Ucieka każdy tchórz; Wisi twój anioł stróż
Tu nie pomoże nóż ani z bazaru tania klamka
Z fusów przyszłość wróż lecz ja wiem ze będzie czarna
Nikt dzisiaj nie ma farta; B.O.R. Karawana
To nie fatamorgana wilki znów wyją na alarm
Poznaj siłę mego stada z ciemnych zakątków miasta
Marka lepsza niż Prada; ciężka jazda Poznańska
Nie Gucci bandana, dla banana pusta gadka
Wersy dorastały w klatkach, spuszczam je ze smyczy; Amstaff
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.