0
Duchowa willa - Kali x Gibbs (Ft. Ganja Mafia)
0 0
Duchowa willa - Kali x Gibbs (Ft. Ganja Mafia)
[Zwrotka 1: Kali]
Od lat szukałem gruntu solidnego jak Olimp
Pod dom pełen mistycyzmu i harmonii jak Shaolin
Gdzie bez muru, strażników i broni
Zbudowalibyśmy willę pracą naszych dłoni
Własnym pomysłem i stylem, ale to za chwilę
Bo dziś znów lecę wysoko tak pełny bak, dawaj bis brat
Płonie bat, PEACE, fart, jara się smark i zgred
Rap not dead, bo my od lat mamy ten fach, a ty pod blat właź
Coś ci śmierdzi najarani rymokleci nie lubią nas sąsiedzi
Bo deprawujemy dzieci
To zwykły mainstream, kurwa co ty pieprzysz ziom
Wiesz co się kruszy, jesteśmy w tym najlepsi
Siła tych wierszy mocniejsza niż waligóra
Nie damy się zwariować i zepsuć jak Kaligula
Nawijamy jak szpula by po nitce dojść do kłębka
Tam gdzie duchowa willa, tam gdzie nasza kolebka

[Zwrotka 2: Felipe]
Posiadam mocny fundament
Jest nim dobro i wiara, jeśli próbujesz siać zamęt
Musisz się dobrze postarać
Takiego wała, ta willa to nie domek z piasku szczeniaczku
Spróbuj doskoczyć chociażby do zamków
Na nic ci wytrych, przykry twój koniec jeśli nie zajarzysz
Że twe życie budują twe własne dłonie
To nie teorie praktyka mistrza czyni
Ślinisz się na hajs i sławę
Błędne myśli wejdą szybko niczym szczury
Przez ściany dziurawe
Spójrz do góry poprzez chmury na błękit
Jego ogrom jest wielki
Bierz się za poziom następny
Spokój pełny, otwarte okna na świat
Jedziemy w kilku jak wataha wilków
To moi bracia, moi ludzie od ziomali
W ukryciu, na wygnaniu i w kiciu
Po wszystkich wspólasów od szczytów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?