[Zwrotka 1]
Dziś skasowałem prywatny profil na fejsie
Już mi wystarczy, więcej śmieci już w bani nie zmieszczę
Stawiać do tablic się jak w szkole już nie chcę
Choć nieraz pewnie za memami zatęsknię
Mówią mi, że to część pracy, nie wchodzi odejście
Ale z energią kreacji we mnie to robi sieczkę
Komunikacja z fanami szła mi kiedyś w najlepsze
Przez dwie dekady, ale to czasy przeszłe już
Odpalam MPC'etkę znów, bo w niej nie ma sieci
Odsuwam werbel od siatki ciut, bo tak lepiej siedzi
Kiеdyś na czasie chciałem być i świecić jak lеdy
Dziś poza czasem chciałbym być, mieć teksty jak wedy
Kiedyś gołdę z mety brałem na balety
Teraz wolę jogę, trochę ajurwedy
Jestem kotem co bez fety tu robi konkrety
A z konfeti won z kuwety mi
[Refren]
Prawdziwy świat jest blisko tuż tuż
Prawdziwy świat chcę móc każdym zmysłem czuć
Prawdziwy świat nie wirtualną rzeczywistość
Prawdziwy świat woła mnie wróć i odpowiem mu
[Zwrotka 2]
Ziomek pożera seriale, czeka na świeży staf
Ja ten sam serial obejrzałem właśnie trzeci raz
Kiedyś mnie śmieszył Mamoń w Rejsie, dziś już nie wiem sam
Czy nim nie jestem w starych LP znajduję kolejne dna
Ludzie kupują PS5, ja A500 mini
Pixel art i już więcej nie chcę od grafiki
Walczą w necie geeki, FPS-y liczy każdy
Ja nad sekretem many na snesie zachwyty mam
Nie śledzę życia gwiazd na plotku
Patrzę na sufit z gwiazd, myśląc o życiu przodków
Dziś wiem, że życiem na max może być życie po prostu
Nie każdy czas chcę na siłę sprowadzać do postów
Tyle głosów, choć robię w tym jak na ironię
Głowa mi coraz mocniej ogranicza polifonię
Ale i kwoty w znanych barwach docierają do mnie
I zmieniam nadmiar na harmonię
Dziś skasowałem prywatny profil na fejsie
Już mi wystarczy, więcej śmieci już w bani nie zmieszczę
Stawiać do tablic się jak w szkole już nie chcę
Choć nieraz pewnie za memami zatęsknię
Mówią mi, że to część pracy, nie wchodzi odejście
Ale z energią kreacji we mnie to robi sieczkę
Komunikacja z fanami szła mi kiedyś w najlepsze
Przez dwie dekady, ale to czasy przeszłe już
Odpalam MPC'etkę znów, bo w niej nie ma sieci
Odsuwam werbel od siatki ciut, bo tak lepiej siedzi
Kiеdyś na czasie chciałem być i świecić jak lеdy
Dziś poza czasem chciałbym być, mieć teksty jak wedy
Kiedyś gołdę z mety brałem na balety
Teraz wolę jogę, trochę ajurwedy
Jestem kotem co bez fety tu robi konkrety
A z konfeti won z kuwety mi
[Refren]
Prawdziwy świat jest blisko tuż tuż
Prawdziwy świat chcę móc każdym zmysłem czuć
Prawdziwy świat nie wirtualną rzeczywistość
Prawdziwy świat woła mnie wróć i odpowiem mu
[Zwrotka 2]
Ziomek pożera seriale, czeka na świeży staf
Ja ten sam serial obejrzałem właśnie trzeci raz
Kiedyś mnie śmieszył Mamoń w Rejsie, dziś już nie wiem sam
Czy nim nie jestem w starych LP znajduję kolejne dna
Ludzie kupują PS5, ja A500 mini
Pixel art i już więcej nie chcę od grafiki
Walczą w necie geeki, FPS-y liczy każdy
Ja nad sekretem many na snesie zachwyty mam
Nie śledzę życia gwiazd na plotku
Patrzę na sufit z gwiazd, myśląc o życiu przodków
Dziś wiem, że życiem na max może być życie po prostu
Nie każdy czas chcę na siłę sprowadzać do postów
Tyle głosów, choć robię w tym jak na ironię
Głowa mi coraz mocniej ogranicza polifonię
Ale i kwoty w znanych barwach docierają do mnie
I zmieniam nadmiar na harmonię
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.