0
Nie zmieni się nic - Voskovy (Ft. W.E.N.A.)
0 0

Nie zmieni się nic Voskovy (Ft. W.E.N.A.)

Nie zmieni się nic - Voskovy (Ft. W.E.N.A.)
[Produkcja: Voskovy]

[Zwrotka 1: W.E.N.A.]
Każdy dzień taki sam jak poprzedni
Nie włączam radia, nie słucham tych bredni
Frustracja i gniew nakładają mi więzy na umysł
I nie wiem jak kurwa je przegryźć
Znam od zawsze te bloki, nawyki mieszkańców, przekrwione oczy
Zło tylko czeka na jeden twój błąd
By wchłonąć cię w pełni, ze sobą zjednoczyć
Zwykłe, warszawskie suburbia
Siedzę wieczorem na bloku do późna
Ze starym zeszytem i stale w nim piszę
Od roku w tej samej parze obuwia
Nie staram się branży dorównać
Od lat nie ma do mnie żadnych porównań
Tylu graczy nie trafia w rytm
Nie rozumiem jak kurwa mogli trafić do studia
A ja wpadam na bit jak nikt, poza tym nie układa się nic
Bezsilny i zły, i rozważam czy wyjść
Bo wszystko, co robię znów pada na pysk
Prawo nie pozwala nam żyć
W domu nie zgadza się kwit
Powiedz, gdzie ta autostrada na szczyt
Bo spadam i nie wiem czy mam łapać się brzytw
A rany się goją powoli
Widzę po swoich, kosztem pokory
Życie nauczyło mnie nienawiści z serca
Reszta to tylko pozory
Dookoła ślepi i niemi
Znam ich od dziecka, na starcie straceni
Zamykam zeszyt i wracam na kwadrat
Choć wiem, że i tak się nie zmieni nic
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?