[Refren]
To była nasza historia
Tak pięknie skończyć się mogła
Gdy pokonujesz strach
Możesz stracić cały świat
Chyba nie mieliśmy szans
[Zwrotka 1]
Nie byłem typem z bogatego domu
Ale zawsze kultura, czyste buty i do przodu
Ty byłaś jakby z drugiej strony lustra
Miałaś wszystko, ja nie miałem nawet wózka
Chciałem podejść, zagadać, oczarować
Ale przy twoich znajomych mogłem sobie to darować
Nastrojony z telewizji Ameryką
Marzyło mi się móc podjechać dobrą bryką
I zabrać ciebie do magicznego miejsca
Przy zachodzie słońca trzymać cię w objęciach
Leżeć z tobą na masce samochodu
Rozmawiać, całować, tracić zmysły i rozum
Chciałem, żeby w końcu tak się stało
Być z widzenia miłym gościem, to za mało
Nie pasowałem do twojego otoczenia
Ale bardzo chciałеm to pozmieniać
[Refren]
To była nasza historia
Tak pięknie skończyć się mogła
Gdy pokonujesz strach
Możеsz stracić cały świat
Chyba nie mieliśmy szans
To była nasza historia
Tak pięknie skończyć się mogła
Gdy pokonujesz strach
Możesz stracić cały świat
Chyba nie mieliśmy szans
[Zwrotka 1]
Nie byłem typem z bogatego domu
Ale zawsze kultura, czyste buty i do przodu
Ty byłaś jakby z drugiej strony lustra
Miałaś wszystko, ja nie miałem nawet wózka
Chciałem podejść, zagadać, oczarować
Ale przy twoich znajomych mogłem sobie to darować
Nastrojony z telewizji Ameryką
Marzyło mi się móc podjechać dobrą bryką
I zabrać ciebie do magicznego miejsca
Przy zachodzie słońca trzymać cię w objęciach
Leżeć z tobą na masce samochodu
Rozmawiać, całować, tracić zmysły i rozum
Chciałem, żeby w końcu tak się stało
Być z widzenia miłym gościem, to za mało
Nie pasowałem do twojego otoczenia
Ale bardzo chciałеm to pozmieniać
[Refren]
To była nasza historia
Tak pięknie skończyć się mogła
Gdy pokonujesz strach
Możеsz stracić cały świat
Chyba nie mieliśmy szans
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.