[Zwrotka 1: Oxon]
Spytajmy siebie, ciekawe co powie mózg nam:
Czy szklanka jest w połowie pełna, czy w połowie pusta
To co powie większość, puszczą w obieg usta
Lecz Ty sobie ustal, co trafia w Twoje gusta
W każdej chwili możesz wszystko zmienić
By w końcu błysnąć, niekoniecznie blisko ziemi
I w każdej chwili rzeczywistość cenisz
Więc wyskocz do świata i wyjdź z podziemi
Mam dla Ciebie filtrujące okulary
Załóż je i rozejrzyj się wokół stary
W lekkim szoku: widzisz więcej, czujesz ręce
Słyszysz rytm wokół, który buduje serce
I zaczynasz widzieć, o czym była mowa
Z każdej sytuacji, w której jesteś byś się wyratował
Bo kiedy zrozumiesz, że jest wina w słowach
Zdobywasz nowe i zamieniasz, by się zdystansować
[Refren: Oxon] x2
A kiedy myślisz, że nie masz już nic do stracenia
Nagle ta myśl w dobre wszystko zamienia
Nie tracisz nic, czas byś to wykorzystał
Nie tracisz nic, a więc możesz wszystko zyskać
[Zwrotka 2: Oxon]
Kiedy znika coś, z czym wiązałeś multum planów
Przestań wnikać w to i czyszczenie mózgu zamów
To wynika stąd, że już jest za późno – hamuj
Tu i teraz, to jedyny gwóźdź programu
Tylko ten krok, który robisz teraz dobrze widać
Nadaj tempo, by dotrzeć tam, gdzie nie dotrze rywal
Masz wolną wolę, rób to co chcesz proste chyba
Miej do woli dostęp, zamiast żyć w niewoli oczekiwań
Nie musisz mieć rodowodu, wpisu do dowodu
Otwórz się na ryzyko, sukces, wzrost dochodów
Nie masz nic do stracenia, żyjesz teraz – oto powód
Weź oddech, zamknij oczy, zrób krok do przodu
Laska? Nie oczekuj od niej oznak
Chcesz ją poznać? Nie podejdziesz to nie poznasz
Nic nie stracisz, a odwaga? Więcej znajdziesz jej
„cycki, dupa nie gryzą” – szkoda, tak by the way
Spytajmy siebie, ciekawe co powie mózg nam:
Czy szklanka jest w połowie pełna, czy w połowie pusta
To co powie większość, puszczą w obieg usta
Lecz Ty sobie ustal, co trafia w Twoje gusta
W każdej chwili możesz wszystko zmienić
By w końcu błysnąć, niekoniecznie blisko ziemi
I w każdej chwili rzeczywistość cenisz
Więc wyskocz do świata i wyjdź z podziemi
Mam dla Ciebie filtrujące okulary
Załóż je i rozejrzyj się wokół stary
W lekkim szoku: widzisz więcej, czujesz ręce
Słyszysz rytm wokół, który buduje serce
I zaczynasz widzieć, o czym była mowa
Z każdej sytuacji, w której jesteś byś się wyratował
Bo kiedy zrozumiesz, że jest wina w słowach
Zdobywasz nowe i zamieniasz, by się zdystansować
[Refren: Oxon] x2
A kiedy myślisz, że nie masz już nic do stracenia
Nagle ta myśl w dobre wszystko zamienia
Nie tracisz nic, czas byś to wykorzystał
Nie tracisz nic, a więc możesz wszystko zyskać
[Zwrotka 2: Oxon]
Kiedy znika coś, z czym wiązałeś multum planów
Przestań wnikać w to i czyszczenie mózgu zamów
To wynika stąd, że już jest za późno – hamuj
Tu i teraz, to jedyny gwóźdź programu
Tylko ten krok, który robisz teraz dobrze widać
Nadaj tempo, by dotrzeć tam, gdzie nie dotrze rywal
Masz wolną wolę, rób to co chcesz proste chyba
Miej do woli dostęp, zamiast żyć w niewoli oczekiwań
Nie musisz mieć rodowodu, wpisu do dowodu
Otwórz się na ryzyko, sukces, wzrost dochodów
Nie masz nic do stracenia, żyjesz teraz – oto powód
Weź oddech, zamknij oczy, zrób krok do przodu
Laska? Nie oczekuj od niej oznak
Chcesz ją poznać? Nie podejdziesz to nie poznasz
Nic nie stracisz, a odwaga? Więcej znajdziesz jej
„cycki, dupa nie gryzą” – szkoda, tak by the way
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.