[Intro]
To mogę grać?
Tak
No dobra
[Zwrotka 1]
Pytałem jak się czuć mam
Błądziłem we mgle
Tak mało jest słów
Tak rzadko je gram
Tak często mam piękny sen
A potem się gubi jak w trawie grosz
Jak w odpływie kolczyk pudrując nos
I trudniej jest przełamać schemat
Z dzień dobry na siema przejść
[Przedrefren]
Ślepa kuchnia
Popielnica nigdy pusta
Tylko lodówka
Głodna czasem
Nie właź w butach
Ciepła czapa, stara kurtka
I po dziadku pasek
[Refren]
Tylko na to mnie stać
Jak na tę kawalerkę
Umeblujmy ją tak żeby żyło się nam
Jak w apartamencie z widokiem na WWA
Niech no tylko zarobię, przyszłość za rogiem
Pchajmy ten wielki wóz bez kół po betonie
A ja zaśpiewam dla pokoleń
To mogę grać?
Tak
No dobra
[Zwrotka 1]
Pytałem jak się czuć mam
Błądziłem we mgle
Tak mało jest słów
Tak rzadko je gram
Tak często mam piękny sen
A potem się gubi jak w trawie grosz
Jak w odpływie kolczyk pudrując nos
I trudniej jest przełamać schemat
Z dzień dobry na siema przejść
[Przedrefren]
Ślepa kuchnia
Popielnica nigdy pusta
Tylko lodówka
Głodna czasem
Nie właź w butach
Ciepła czapa, stara kurtka
I po dziadku pasek
[Refren]
Tylko na to mnie stać
Jak na tę kawalerkę
Umeblujmy ją tak żeby żyło się nam
Jak w apartamencie z widokiem na WWA
Niech no tylko zarobię, przyszłość za rogiem
Pchajmy ten wielki wóz bez kół po betonie
A ja zaśpiewam dla pokoleń
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.