Nie mam siły, by wstać
Nie mam siły, by iść
Nie mam siły, by grać
Nie mam siły, by żyć
Eksploduje mój mózg
Atakuje mnie chłód
Zasypuje rój gróz
To rujnuje mnie znów
Ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr
Znów pragnę, naprawdę widzę piękny świat
Kiedy na rękach mam córkę IVE i Pauli
Wtedy wiem, że to Pan szczęście prawdziwe dał mi
Pamiętam chwile, kiedy dopadał głód
Kiedy łapał za but, wtedy szlochał ten czub
Tylko Juras podał dłoń, bracie, kocham Cię!
Dawid eksplodował, bo za długo szlochał, wiesz?
Tyle chwil, które w nas są - one rodzą ból
Te dni, które czas wziął, nie powrócą już
Po każdej, największej burzy, ten promień musi wyjść
On mówi nam "w stronę słońca idź", "w stronę słońca idź"
Juras zdjął mi kaganiec, Sokół spuścił ze smyczy
Aura flow, super samiec nie wypuści zdobyczy, słyszysz?
To ten ćpun, jego bunt opanował Was
Zanim tłum, zanim bum wylądował w snach
Tulę mamę, mama dumna, płynie łza
Wychowała dama chama, mama siłę ma
Upadam, żeby powstać, wstaję, żeby biec
Biegnę, żeby wygrać, Ty też!
Siostrzyczko, ciężko wychowywać samej córkę
Mała księżniczko, wujek kocha Maję pszczółkę
Kobiety zostawiały, one zdradzały mnie
Niestety rujnowały i się chowały w cień
Nie mam siły, by iść
Nie mam siły, by grać
Nie mam siły, by żyć
Eksploduje mój mózg
Atakuje mnie chłód
Zasypuje rój gróz
To rujnuje mnie znów
Ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr
Znów pragnę, naprawdę widzę piękny świat
Kiedy na rękach mam córkę IVE i Pauli
Wtedy wiem, że to Pan szczęście prawdziwe dał mi
Pamiętam chwile, kiedy dopadał głód
Kiedy łapał za but, wtedy szlochał ten czub
Tylko Juras podał dłoń, bracie, kocham Cię!
Dawid eksplodował, bo za długo szlochał, wiesz?
Tyle chwil, które w nas są - one rodzą ból
Te dni, które czas wziął, nie powrócą już
Po każdej, największej burzy, ten promień musi wyjść
On mówi nam "w stronę słońca idź", "w stronę słońca idź"
Juras zdjął mi kaganiec, Sokół spuścił ze smyczy
Aura flow, super samiec nie wypuści zdobyczy, słyszysz?
To ten ćpun, jego bunt opanował Was
Zanim tłum, zanim bum wylądował w snach
Tulę mamę, mama dumna, płynie łza
Wychowała dama chama, mama siłę ma
Upadam, żeby powstać, wstaję, żeby biec
Biegnę, żeby wygrać, Ty też!
Siostrzyczko, ciężko wychowywać samej córkę
Mała księżniczko, wujek kocha Maję pszczółkę
Kobiety zostawiały, one zdradzały mnie
Niestety rujnowały i się chowały w cień
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.