[Intro: Popek & Kaczy]
Prosto, prościutko
Jędker, Felipe, Sokół, Mieron, Koras, Kali, Fu, Suja
Jedziesz, jedziesz, jedziesz, elo

[Verse 1: Jędker]
Jedziesz w największy młyn, w głowie się nie mieści
Lewobrzeżny przekaz, sedno tej kwestii
Trzeba umieć dążyć do rozkwitu
Niszczyć przeciwników, czesać hajsu pliku
Jak balować to do świtu nie za pitu pitu, więc nie pierdol mi tu
Jedziesz do przodu bez kitu czy zamulasz hulasz na odwagę
Ważne by osiągać swoje cele, jebać sławę

[Verse 2: Felipe]
Ruszaj, ruszaj, masz siłę przebicia
Nie ma chwili do stracenia cały świat do zdobycia
Śmigaj, śmigaj i nie daj się wykiwać
W tobie drzemie siła wciąż niespożyta
Czas to wykorzystać póki szczęście sprzyja
Przyjaźń rozwijać nie tylko w biedzie
Jedziesz, jedziesz zamiast na dupie siedzieć
Na krzywego ryja daleko nie zajedziesz

[Verse 3: Sokół]
Jedziesz nie zatrzymuj się jak walec
Miażdżysz wszystko co na przeszkodzie staje
Ruszasz haracz od życia wymuszasz
Jak napotykasz mur to w pył go rozkruszasz
Jedziesz razem można więcej to fakt
Wiesz, że masz wsparcie w nas nawet jak jesteś sam
Problemów w chuj, ale dziś nie istnieją
Jedziesz czy grasz na czas, bo to pieniądz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?