0
Żyję GDY umieram - Leh X Kieras (Ft. ​kieras, Leh, Sarius & VNM)
0 0
Żyję GDY umieram - Leh X Kieras (Ft. ​kieras, Leh, Sarius & VNM)
[Refren: Kieras & Leh]

Wstaję zanim zasnę
Jem śniadanie na kolację
Wracam gdy wychodzę
Palę zanim skruszę
I na prostej drodze znowu tracę kurs

Piję zanim wleję
Czyszczę konto zanim przyjdzie kwit
A moi przyjaciele mówią mi
Ale nie słyszę nic
Nie słyszę nic, zupełnie nic
Teraz, żyję gdy umieram

[Zwrotka 1: VNM]

Piszę te wersy w Poznaniu po graniu
Teraz tylko bit mi w uszach gra
W wyrze w hotelu o trzeźwym umyśle
Wcześniej rano byłem na siłce w Wwa
Taa, kiedyś na grania w Poznaniu wpadałbym po dwusetce
A po show w chuj więcej
Zwijałbym w rulon znów setkę
Trzy dni dopiero w domu będę
Nie odbieram telefonu, nie chcę
Wiem, wiem przyszyją znów metkę
Z wycieńczenia znowu jęknę
I leżę sztywny jak litosfera
Niewiele do mnie dociera
Ta, czuję że żyję gdy umieram
Dziś ten flashback to jest bezbek
Tego nigdy więcej już nie chcę
I'm past that
To piękne, nie będę przez nie już cierpieć
Życie w autodestrukcji
Po nim jedno jest pewne
Jak to że moja ksywa Venom
Nieważne jakie pobudki, wybierasz je
Wtedy wygrywa demon
Przeciąłem się z Tobą parę razy
Przesłuchałem naście kawałków
Fakt że na tym nie ma Twojej zwroty ma smak niedopałków
Twoich demonów nie znałem
Nie widziałem przez Twój pryzmat
Ale dostałeś mniej czasu ode mnie by zmierzyć się z nimi i wygrać
Kurwa mać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?