[Refren]
Na ulicach nie zły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierdolonych pieniędzy
Pisze wersy, wersy
Opisuje świat zepsuty pełen rozpaczy i nędzy
[Zwrotka 1: Vin Vinci]
Jak kaliber ciężki kolejna zwrotka
Nie wiesz co nagram co za rogiem spotka
Nigdy nie wiadomo co przyniesie los da
Ale każdy chce by zgadzała się forsa
Rolls Royca nie wielu dorobiło się na chodniku
Uważaj co robisz i na siebie byku
Myśl o wyniku po co tyle krzyku
Czasem nie warto narażać się mordo
Lepiej na minusie niż tracić wolność
Po drugiej stronie wolno płynie czas
Co jest ważniejsze rodzina czy hajs?
Nie wódz nas na pokuszenie na ulicach martwy królu
Tu gdzie niе trudno o przypał kiedy przyparci do muru
Gniazdo bólu jest na co drugim kwadracie
Rzadziеj kwiaty niosą mamie
Częściej flakon biorą tacie
A na etacie nikomu się nie chce
Dlatego wolimy pobrudzić ręce
Jak każdy na ziemi my też chcemy
Ale pamiętamy by zachować serce
Na ulicach nie zły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierdolonych pieniędzy
Pisze wersy, wersy
Opisuje świat zepsuty pełen rozpaczy i nędzy
[Zwrotka 1: Vin Vinci]
Jak kaliber ciężki kolejna zwrotka
Nie wiesz co nagram co za rogiem spotka
Nigdy nie wiadomo co przyniesie los da
Ale każdy chce by zgadzała się forsa
Rolls Royca nie wielu dorobiło się na chodniku
Uważaj co robisz i na siebie byku
Myśl o wyniku po co tyle krzyku
Czasem nie warto narażać się mordo
Lepiej na minusie niż tracić wolność
Po drugiej stronie wolno płynie czas
Co jest ważniejsze rodzina czy hajs?
Nie wódz nas na pokuszenie na ulicach martwy królu
Tu gdzie niе trudno o przypał kiedy przyparci do muru
Gniazdo bólu jest na co drugim kwadracie
Rzadziеj kwiaty niosą mamie
Częściej flakon biorą tacie
A na etacie nikomu się nie chce
Dlatego wolimy pobrudzić ręce
Jak każdy na ziemi my też chcemy
Ale pamiętamy by zachować serce
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.