W klubach z niektórych typów ma się trochę niezłej beczki
Peter Andre i daszek, ale bez czapeczki
Albo opaskę, jakby grali tu w kosza
Jak LeBron, a na WF-ach ich cofali na noszach
Biorą dwie dychy na bauns, mają spoko styl
A.K.A. nie będę za swoją flotę pił
Gdzieś poszedłeś, on się na twoją sofę wbił
I twoje piwo znika jak jebany Copperfield
Najebany myśli: „znajdę kochankę tu”
I podbija do jakiejś panny na rendez-vous.VNM długo przebijał się w podziemiu, by w końcu ostateczną przystań znaleźć w Prosto Label, co było spełnieniem jego marzeń i aspiracji. Nic więc dziwnego, że na debiutanckim oficjalnym albumie „De nekst best” ze stycznia 2011 roku raper zaprezentował mnóstwo pewności siebie i nie miał najmniejszych problemów z błyskotliwym krytykowaniem osób, których zachowanie niespecjalnie mu pasuje. I tak w pierwszej zwrotce pochodzącego z tej płyty numeru „Skąd spadli” obrywa się młodym chłopakom uczęszczającym na imprezy hiphopowe, w drugiej obiektem drwin VNM-a są ludzie żyjący na wysokim poziomie za pieniądze rodziców i cierpiący w samotności, gdy źródełko zostaje zatamowane, a na koniec raper poświęca szesnaście wersów kolegom po fachu prezentującym niski poziom, ale bezkrytycznie publikującym swoje produkcje w internecie, a przy tym wrażliwym na krytykę. I rzeczywiście, słuchając o tych wszystkich przypadkach, człowiek nieraz się zastanawia nad pytaniem zawartym w tytule. Wiadomo za to, że lądowanie w codziennej rzeczywistości musiało być dla nich bardzo bolesne. Mocny beat Kazzushiego świetnie dopasował się do wersów VNM-a, stąd też hit pierwszego sortu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?