[Refren: Wimek]
Zbudził się motyl z metamorfozy
Czują kłopoty
Bo latam znów lepiej od nich
Niebieski motyl - wyczuwam trochę szczęścia
Spadnie mi floty za chwilę trochę jak z nieba
Zbudził się motyl z metamorfozy
Czują kłopoty
Bo latam znów lepiej od nich
Niebieski motyl - wyczuwam trochę szczęścia
Spadnie mi floty za chwilę trochę jak z nieba
[Zwrotka 1: Wimek]
Tak jak motyl, chcę być wolny
Niezależny od istoty żadnej
Głowa nie wychodzi ze studio, to jest naturalne
Środowisko dla mnie
Bo zawsze gdy odpalam sampel, to mam lekką banie znów
Bo znowu tu kreuję coś, to Looney Tunes
Czasem nie wiem, jak mój mózg to wymyślił
Nie chodzę po wodzie, a czuję się jak (uuu)
W sumie znowu latam nad wszystkimi
Znowu, kurwa, latam nad wami
Dla mnie to jest takie easy, bo jesteście mali
Znów ktoś mówi mi, że jestem pojebany
Ale ja nie jestem jeden - pojebani
Chcę zamieszkać daleko stąd
Gdzie będziemy jedynymi polakami
Pierdoli mnie, co przyniesie los
Muszę to wziąć w moje łapy
Zbudził się motyl z metamorfozy
Czują kłopoty
Bo latam znów lepiej od nich
Niebieski motyl - wyczuwam trochę szczęścia
Spadnie mi floty za chwilę trochę jak z nieba
Zbudził się motyl z metamorfozy
Czują kłopoty
Bo latam znów lepiej od nich
Niebieski motyl - wyczuwam trochę szczęścia
Spadnie mi floty za chwilę trochę jak z nieba
[Zwrotka 1: Wimek]
Tak jak motyl, chcę być wolny
Niezależny od istoty żadnej
Głowa nie wychodzi ze studio, to jest naturalne
Środowisko dla mnie
Bo zawsze gdy odpalam sampel, to mam lekką banie znów
Bo znowu tu kreuję coś, to Looney Tunes
Czasem nie wiem, jak mój mózg to wymyślił
Nie chodzę po wodzie, a czuję się jak (uuu)
W sumie znowu latam nad wszystkimi
Znowu, kurwa, latam nad wami
Dla mnie to jest takie easy, bo jesteście mali
Znów ktoś mówi mi, że jestem pojebany
Ale ja nie jestem jeden - pojebani
Chcę zamieszkać daleko stąd
Gdzie będziemy jedynymi polakami
Pierdoli mnie, co przyniesie los
Muszę to wziąć w moje łapy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.